Popek Monster pokazał ukochaną. Udało się ukrócić plotki o kryzysie..?

Paweł Mikołajuw, znany pod pseudonimem scenicznym Popek Monster, 7 lat temu wrócił, po latach emigracji, do Polski. Było to możliwe, dzięki cofnięciu europejskiego nakazu aresztowania za kradzież z włamaniem.

Od tamtej pory raper może cieszyć się nieskrępowaną wolnością przemieszczania się po świecie. Ostatnio pokazał zdjęcie z palmami w tle, jednak dużo większe zainteresowanie niż lokalizacja, wzbudziła znajdująca się na pierwszym planie partnerka Popka. Katarzyna, zwłaszcza w świetle jego niedawnych wyznań o romansie. 

Popek przyznał się do niego na Instagramie, dodając, że „trwał on dłuższą chwilę”, zanim oprzytomniał. Jak twierdził, kochanka źle zniosła rozstanie:

"Dużo z Was, facetów, mogłoby się wypowiedzieć na temat romansów. Bo nikt nie jest święty. Ale to przechodzi już ludzkie pojęcie. Ona dzwoni do mojej rodziny, dzwoni do rodzin moich znajomych. Ubliża im. Dziewczyno, nie chcę mieć z tobą więcej kontaktu. Daj sobie spokój, bo to się źle dla ciebie skończy. Ja nie mam już nic do ukrycia, ale ty daj sobie spokój". 

W odpowiedzi kobieta opublikowała oświadczenie, w którym przedstawiła swoją wersję oraz opinię na temat Popka:

"Zarzut stalkingu, o jaki mnie oskarżono, to efekt wybujałej wyobraźni pana Popka. To mnie raczej w tej znajomości spotkało zastraszanie, manipulowanie, znęcanie się psychiczne, z czasem fizyczne, które doprowadziło u mnie być może do rozwoju syndromu sztokholmskiego. (…) To ja wielokrotnie odbierałam w nocy telefony z prośbą o pomoc w odebraniu pana Pawła skądś, przelaniu pieniędzy (…) pan Popek ma wątpliwą reputację w swoim otoczeniu i w otoczeniu medialnym. Sam potrzebuje pomocy terapeutycznej". 

Wspólne zdjęcie Popka i Katarzyny to rzadki widok, bo ukochana rapera woli trzymać się w cieniu. Przeżyli razem wiele trudnych chwil...

Popek od czasu swojej młodości spędzonej w Legnicy prowadził dość burzliwe życie. Jak szczerze wyznał w „Vivie”,  nie stronił od używek i dwa razy otarł się o śmierć. Po tych traumatycznych doświadczeniach postanowił pociąć sobie twarz, wymienić zęby na złote i wytatuować gałki oczne. Jak wyjaśnił w wywiadzie, chodziło o to, by wygląd zewnętrzny pasował do jego mrocznej osobowości 

"Musiałem się pociąć, żeby poczuć się sobą. Blizny mówią, że cierpiałem i to cierpienie wytrzymałem". 

Wytrzymała to również jego partnerka Kasia, którą poznał 13 lat temu na emigracji w Wielkiej Brytanii. Od tamtej pory są razem i wspólnie wychowują Julię i Borysa.

Popek nie ukrywa, że dzieci są jednym z głównych, a bodaj najważniejszym powodem, dla którego postanowił zerwać z nałogami i wieść zwykłe życie na warszawskim Wilanowie po tym, gdy cofnięto list gończy i nakaz aresztowania wydane w 2007 roku. 

Ukochana Popka trzyma się z dala od show biznesu. Trudno się dziwić, że wspólne zdjęcia rapera z partnerką wywołało na Instagramie nie lada sensację. 

Nie zabrakło emocjonalnych komentarzy, których autorzy z jednej strony dziwili się Katarzynie, że wybaczyła Popkowi romans, a z drugiej sugerowali, że przy niej raper staje się zupełnie innym człowiekiem:

„Serio, ta Kaśka to nie ma honoru i absolutnie nie ma nic w głowie po tym wszystkim, co on robi, jedzie z nim jeszcze na wakacje. Gdyby miała trochę oleju w głowie to wystarczyłoby jej na życie z samych alimentów daleko od niego i bez problemów…

"Ludzie mają ze sobą dwójkę wspaniałych dzieci. Są kupę lat ze sobą. Oby już na zawsze i bez dram”. 

„Miło widzieć ich znów razem. Tak naprawdę nikt go nie zna jak Kaśka i przy niej może być sobą nie musi nikogo udawać, a to naprawdę ogromny komfort psychiczny ,dzięki któremu zasypiasz spokojnie. Łączy ich naprawdę wiele wspólne lata (gorsze i lepsze), burze, zawirowania no i dzieci”. 

Zobacz też:

Fanka Popka poszła do sądu w związku z utratą wzroku po tatuażu. Zapadł wyrok!

Popek potwierdza romans! Teraz jego rodzina jest nękana przez byłą kochankę

Bez blizn i wytatuowanych oczu. Jak w młodości wyglądał Popek?