Popielewicz boi się ludzi z show biznesu
"Nikt mnie dotąd nie skrzywdził, ale czuję, że ten moment za chwilę nadejdzie" - mówi w wywiadzie dla "Gali".
Agnieszka Popielewicz (23 l.), przyszła prowadząca show "Gwiazdy w cyrku" przyznała, że nie ufa wielu osobom ze środowiska polskiego show biznesu. "Koleżeńskie relacje" utrzymuje jedynie z Edytą Herbuś, Karoliną Malinowską, Kasią Cichopek i Kasią Sowińską. Jest przygotowana na cios.
"Nikt mnie dotąd nie skrzywdził, ale czuję, że ten moment za chwilę nadejdzie" - mówi w wywiadzie dla Gali.
Popielewicz nadal dużo myśli o swoim byłym narzeczonym, Marcinie Mroczku. W wywiadzie wspomina pewne urodziny, kiedy Marcin kazał jej biegać po supermarkecie.
"Na moje 21. urodziny Marcin przygotował niespodzianki. Przez kilka godzin biegałam po centrum handlowym, gdzie w różnych punktach czekały na mnie kartki z zagadkami. Były tam nawet równania matematyczne!
Żeby dotrzeć do kolejnej, musiałam rozwiązać poprzednią. I tak dotarłam do skrytki na bagaże, w której był prezent i zaproszenie na obiad".
Cóż, to takie w stylu Mroczka...