Popławska jednak nie ma męża! Sensacyjne doniesienia o aktorce okazały się prawdziwe
Aleksandra Popławska od lat związana jest z Markiem Kalitą i tworzy z nim szczęśliwą relację. Mimo upływających lat, para nie zdecydowała się na ślub! Aktorka opowiedziała skąd taka decyzja i czy może jest szansa, że w najbliższej przyszłości zmieni jednak stan cywilny.
Aleksandra Popławska rzadko mówi o swoim życiu prywatnym. Aktorka unika skandali i medialnych afer, stara się skupiać na swojej karierze zawodowej. Prywatnie związana jest od lat z Markiem Kalitą. Razem wychowują 17-letnią już córkę Antoninę.
Zakochanych dzieli dość spora różnica wieku, bo aż 18 lat. To jednak nie stanęło im na przeszkodzie do szczęścia. Wielu zastanawia się, dlaczego mimo tak długiego stażu związku, bo już ponad 20 lat, para nie zdecydowała się na... ślub.
Aleksandra Popławska już wielokrotnie podnosiła w wywiadach, że nigdy nie powiedziała sakramentalnego "tak", chociaż np. "Wikipedia" przez długi czas uważała inaczej. Utrzymywał się tam zapis, że Ola i Marek są małżeństwem. Aktorka nawet interweniowała kilka razy, by redakcja zmieniła jej notkę biograficzną.
"Tak, Wikipedia napisała, a to, co tam jest napisane, to chyba jest święte. Pisałam do nich kilka razy: kochani, nie mam męża" - śmiała się aktorka.
W wywiadzie dla "Plejady" wspomniała też, że nie zamyka się na zmianę stanu cywilnego. "Może w przyszłości się zdecyduję, bo jestem w długoletnim związku partnerskim i nie mówię "nie". Ciągle się zastanawiam".
Jak widać Aleksandra i Marek nie czują potrzeby formalizowania swojej długoletniej relacji. Aktorka podkreśla, że nawet gdyby się zdecydowała to nie wyobraża sobie siebie w sukni ślubnej.
Nie podjęłaby się również ślubnej sesji okładkowej. "W ogóle ślubem nie jestem zainteresowana. Nie mam swojego, więc nie jest to zgodne do końca ze mną. (...) Ja, suknia ślubna, welon... O Jezu! Mam dreszcze na samą myśl. Chyba że w garniturze czarnym - wtedy mogę iść" - zażartowała.
Ale co najbardziej zaskakujące, Marek nigdy nie oświadczył się swojej partnerce! Oli zupełnie to nie przeszkadza, bo jak sama podkreśla, lubi stan, w którym to mężczyzna o nią zabiega i chętnie z tego nadal korzysta. Dodaje jednak, że "papiery w systemie czekają i można zrobić to z dnia na dzień".
Panie Marku, idą święta, może to dobra okazja? Trzymamy kciuki!
***
Zobacz także:
Aleksandra Popławska: Pomaga sierotom z Ukrainy i dziękuje Polakom za wielkie serca
Popławska pochwaliła się córką. 17-latka wygląda jak Monica Bellucci
Aleksandra i Magdalena Popławskie wykupiły miejsce na cmentarzu. Wcześniej przeżyły piekło
