Popławska niespodziewanie wyznała ws. córki. Teraz wszystko jasne
Aleksandra Popławska otworzyła się w wywiadzie na temat swojej córki Antoniny, która wybrała pasjonujący, choć trudny zawód z zakresu sztuk plastycznych. Przypomnijmy, że choć Antonina nie dąży do aktorstwa, ma już na swoim koncie epizodyczne role i teatralne występy.
Aleksandry Popławskiej nie trzeba nikomu przedstawiać. Aktorka grała w pierwszoligowych produkcjach filmowych, serialowych, a także teatralnych. Prywatnie związana jest z Markiem Kalitą - aktorem, reżyserem i scenografem. Para ma 19-letnią córkę Antoninę. Popławska niedawno udzieliła wywiadu, w którym wspomniała o nastolatce.
Wiadome jest, że córka Aleksandry Popławskiej i Marka Kality uczy się na Akademii Sztuk Pięknych. Jeden z internetowych portali zapytał ją, czy miała marzenia, aby pojawić się na ekranie w którejś z produkcji, np. "Szadzi". Dumna mama oceniła, że jej córka doskonale odnajduje się w plastycznych działaniach. Wspomniała, że Antonina jest już na drugim roku studiów, a do swojego kierunku czuje ogromną pasję.
"Nie, chyba nie miała (tego marzenia - red.). Myślę, że ona ma talent, ale ma większy talent chyba jeśli chodzi o takie sprawy plastyczne i cieszę się, że wybrała ten kierunek. Aktorstwo to jest trudny zawód i to o co wybrała, to też jest trudny zawód, ale ma do tego dużą pasję i jestem z niej dumna, jest teraz na drugim roku i mam nadzieję, że tą drogą będzie podążać z sukcesem" - wyjawiła Popławska w rozmowie z serwisem Co Za Tydzień.
Choć Antonina Kalita zdecydowała się iść w stronę sztuk plastycznych, aktorstwo nie jest jej obce. Ma już mieć za sobą występy na deskach teatru, a na swoim koncie ma także kilka ról epizodycznych, w tym między innymi w serialu "Na dobre i na złe".
Co ciekawe, córka aktorskiej para przez lata uczyła się w domu. Takie rozwiązanie wybrali dla niej rodzice i widocznie sprawdziło się ono dobrze, ponieważ Antonina bezproblemu zdała maturę i dostała się na wymarzony kierunek. Aktorka w jednym ze wpisów na Instagramie zachęcała do edukacji domowej, wymieniając szereg zalet.
"Gdyby ktoś miał wątpliwości czy edukacja domowa to fajna rzecz podaję plusy: brak zrywania się o świcie. Brak stania w korkach. Brak miliona kartkówek, klasówek, testów, jeden egzamin. Brak oceniania ucznia przez pryzmat lubię/ nie lubię nauczyciela. Brak stresu długotrwałego. Więcej czasu dla siebie i na rozwijanie swoich zainteresowań, na imprezy, spotkania, wyjazdy" - pisała w jednym z postów na Instagramie Popławska.
Zobacz także:
Popławska nie była pierwsza. Kalita miał już żonę
Prawda o Aleksandrze Popławskiej niespodziewanie wyszła na jaw. I to od niego
