Reklama
Reklama

Porażająca opowieść Elżbiety z "Sanatorium". Musiała mieszkać w kotłowni

Elżbieta z "Sanatorium miłości 6" była bohaterką ostatniego odcinka randkowego show. Mieszkanka Nowej Woli opowiedziała przed Martą Manowską swoją niezwykle smutną historię. Kobieta straciła prawie wszystko i musiała wyjechać z kraju.

"Sanatorium miłości 6". Elżbieta straciła dom

Elżbieta z Nowej Woli zgłosiła się do "Sanatorium miłości", bo szuka prawdziwej miłości. Kobieta przyznała, że od 35 lat jest samotna. Po rozwodzie z mężem skupiła się na pracy, żeby utrzymać dzieci. Zawsze miała żyłkę do handlu, więc otworzyła sklep i zatrudniała 6 osób. Jednak w pewnym momencie wszystko zaczęło się psuć i Ela popadła w problemy finansowe. Zlicytowano jej dom, co było jednym z najgorszych doświadczeń w jej życiu. 

Reklama

"Ludzie przestali mi ufać, bo mówiono, że zbankrutowałam. Ja nigdy nie zbankrutowałam. [Wyzwoliłam się z tego tak, że] wyjechałam do Stanów, zostawiłam niepełnoletnią córkę pod opieką drugiej córki. Wiedziałam, że mam tak ogromne potrzeby, że w Polsce na to nie zarobię. Gdybym tam nie wyjechała, może zostałby drugi dom zabrany" - opowiadała Elżbieta.

"Sanatorium miłości 6". Elżbieta mieszkała w okropnych warunkach

Elżbieta z Sanatorium miłości 6 musiała stanąć przed poważną decyzją. Żeby utrzymać dzieci i aby rodzina nie straciła dachu nad głową, zdecydowała się na wyjazd do Ameryki, choć nie znała języka. Elżbieta z Nowej Woli żyła w USA w okropnych warunkach

"Mieszkałam w kotłowni gazowej. Miałam taki jeden garnuszek kupiony za pięć dolarów i w nim gotowałam wszystko na przemian. Nie miałam pracy, nie znałam języka, płakałam, ale postanowiłam, że mam jeszcze dzieci i jeden dom, i że ja muszę na to wszystko zapracować i wrócić do Polski" - powiedziała w rozmowie z Martą Manowską.

Historia Elżbiety bardzo wzruszyła widzów. Na forach związanych z programem "Sanatorium miłości" pisali posty ze słowami wsparcia. 

  • "Pani Elu, jest pani bardzo dzielna";
  • "Takie życiorysy to gotowy scenariusz na film. Wszystkiego dobrego pani Elżbieto"; 
  • "Dobrze, że to już za panią. Teraz może być tylko lepiej. Życzę dużo szczęścia i miłości" - czytamy w komentarzach.

"Sanatorium miłości 6". Widzowie poruszeni historią Elżbiety

Czy Ela znajdzie w "Sanatorium miłości" bratnią duszę? Elżbieta za namową dzieci obejrzała program i tak spodobała jej się formuła show, że postanowiła zgłosić się na casting. Chciałaby poznać mężczyznę wartościowego - przede wszystkim szczerego, pomocnego i takiego, który szanuje zwierzęta. Jak myślicie, który z kuracjuszy najbardziej pasuje do Elżbiety?

Zobacz też:

Afera w "Sanatorium miłości". Małgosia rozsierdziła widzów. Nie darują jej

"Sanatorium miłości 6". Kogo wybierze Maria z Czarnowa. ZAGŁOSUJ!

"Sanatorium miłości". Awantura przed kamerami. Nazwała ją... jaszczurką


pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy