Poruszające chwile na koncercie Piaska. Tak zareagował
Andrzej Piaseczny dopiero dwa lata temu dokonał coming outu. Wokalista miał wówczas skończone 50 lat i podczas wywiadu w znanej rozgłośni radiowej potwierdził (nie wprost), że jest częścią społeczności LGBT. Do dzisiaj otrzymuje dowody uznania za swoje wyjście z szafy.
Andrzej Piaseczny (52 l) długo nie mówił o swojej orientacji seksualnej. Wreszcie w jednej z piosenek opublikowanych w 2021 roku pt. "Miłość" padły słowa, które jednoznacznie wskazywały na uczucie do drugiego mężczyzny. "Nie możesz zasnąć i przestać śnić, a życie chciałbyś dzielić tylko z nim". Na dodatek utwór został zilustrowany teledyskiem przedstawiającym ślub homoseksualnej pary.
Piaseczny wywoła dwa lata temu burzę ujawnieniem swojej orientacji seksualnej. Wiele osób zarzucało mu, że zrobił to niepotrzebnie. Inni krytykowali z kolei, że za późno. Artysta stracił nawet pracę w TVP, gdzie był jurorem w programie "The Voice of Poland". Piaseczny wyjaśnił, że zrobił to ze względu na sytuację społeczno-polityczną.
"Piszę o jakichś swoich sprawach. To jest bardzo proste. Bardzo długi czas myślałem o tym, że wystarczy być dobrym człowiekiem po to, żeby wzbudzić w innych ludziach sympatię. Żeby dawać przykład tolerancji i akceptacji do człowieka. Nie do geja, tylko do człowieka. Nasza rzeczywistość społeczno-polityczna zmusza do tego, aby się określać, jeśli masz inne preferencje. Tak, to jest piosenka o mnie. Mówię o tym z uśmiechem."
Do dzisiaj społeczność LGBTQ+ jest mu wdzięczna za tamte słowa i coming out. Piosenkarz wówczas miał pewne obawy, że może stracić fanów. Okazuje się, że wręcz przeciwnie - zyskał spore grono nowych wielbicieli, którzy na koncertach okazują mu wsparcie. Na ostatnim koncercie, który odbył się 15 lipca w Lipce wokalista został przez nich obdarowany tęczową flagą. Jest ona symbolem społeczności osób nieheteronormatywnych.
Andrzej Piaseczny był tak poruszony, że zamieścił w swoich mediach społecznościowych relację z koncertu.
"Natomiast na ostatnim koncercie w Lipce dostałem flagę" - mówi w nagraniu artysta.
Widać na niej Piaska na scenie, trzymającego ogromną tęczową flagę. Wyraz twarzy artysty zdradza, że bardzo go ten wyraz wdzięczności fanów wzruszył.
Zobacz też:
Andrzej "Piasek" Piaseczny bryluje na czerwonym dywanie. Tak zaprezentował się na Telekamerach 2023
Andrzej Piaseczny swoim zachowaniem i słowami wywołał szok! TVP to się nie spodobało
Andrzej Piaseczny w klinice onkologicznej z apelem do fanów. "Nie boję się o tym mówić"