Poruszające sceny w "Rolnik szuka żony". Długo skrywała prawdę o sytuacji, do której doszło nad ranem
Agnieszka z "Rolnik szuka żony" nie wybrała żadnego ze swoich kandydatów i tym samym zrezygnowała z udziału w programie. Widzowie zastanawiali się, dlaczego zrezygnowała z Janka lub Irka. Ona też nie wyjaśniła przed kamerami co nią powodowało. Dopiero teraz zabrała głos w tej sprawie.
"Rolnik szuka żony" i bohaterowie jubileuszowej edycji show ciągle wzbudzają spore emocje. Widzowie chcą wiedzieć, jak potoczyły się losy uczestników. Wiadomo, że Ania i Kuba snują poważne plany na przyszłość. Para spodziewa się dziecka i organizuje ślub. Również Waldemar i Dorota budują swoją relację. Spędzili razem sylwestra. Z kolei Artur nawiązał nową znajomość, a Agnieszka przyznała, że jest w nowym związku.
Agnieszka z "Rolnik szuka żony" wybierała spośród mężczyzn, którzy napisali do niej listy, czyli Janka, Irka i Mateusza. Ten ostatni szybko pożegnał się z programem, a pozostali mieli okazję poznać bliskich rolniczki. Podczas wspólnej imprezy rodzina Agnieszki miała pomóc jej wybrać któregoś z kandydatów.
"Wybrać Irka, wybrać Janka lub nie wybrać żadnego z nich" - przedstawiła im opcje Agnieszka.
Bliscy nie byli jednomyślni. Jedni popierali wybór Janka inni Irka. Ostatecznie następnego dnia 40-latka ogłosiła werdykt, zgodnie z którym obaj panowie wrócili do domów, a ona zakończyła przygodę z programem. Dla widzów było to spore zaskoczenie.
Agnieszka z "Rolnik szuka żony" nigdy nie wyjaśniła, co pomogło jej podjąć decyzję. Z Jankiem dobrze bawiła się na randkach, a Irek bardzo się jej podobał. W najnowszej rozmowie rolniczka wyjawiła, że decydujący był poranek tuż przed tym, kiedy miała ogłosić swój werdykt.
"Tak naprawdę to upewniłam się ostatniego dnia, na krótko przed wyborem" - powiedziała w rozmowie z Telewizją Polską.
Niestety, kluczowej rozmowy nie zarejestrowały kamery: "Wiadomo, że kamery są przez dwanaście godzin, a później przez kolejne dwanaście ich nie ma. My tak naprawdę prawie przez cały czas ze sobą przebywaliśmy i rozmawialiśmy. W momentach, gdy nie było już kamer, dowiadywaliśmy się o sobie najwięcej, bo już nic nas nie rozpraszało" - tłumaczy rolniczka.
Agnieszka przeprowadziła z Jankiem i Irkiem rozmowę o 6 rano, nim ruszyły kamery. To wówczas podjęła ostateczną decyzję.
"Tamtego dnia szczerze porozmawialiśmy sobie z chłopakami o 6 rano i to wtedy zdałam sobie sprawę, że nie chcę nikogo krzywdzić czy robić komuś nadziei na coś więcej" - opowiedziała.
Agnieszka nie żałuje tamtej decyzji. Dzisiaj rolniczka spotyka się z mężczyzną, którego poznała już po programie i przyznaje, że jest szczęśliwa. A my trzymamy kciuki, by tak pozostało.
Zobacz też:
Gospodarstwo Agnieszki robi wrażenie. Tak mieszka wybredna rolniczka
Ania i Agnieszka z "Rolnika" pokazały się razem. Fani znają już finał programu
Naraził się Agnieszce z "Rolnika". Dała mu jeszcze jedną szansę