Poruszające wyznanie Viki Gabor. Dzięki tej decyzji może cieszyć się spokojną codziennością
Viki Gabor nie ukrywa, że życie młodej gwiazdy nie jest łatwe. Mimo wszystko wokalistka znana z "The Voice Kids", Eurowizji Junior oraz licznych występów na największych scenach w kraju, stara się jak może. Zostało jej tylko kilka lat nauki, by szczęśliwie ukończyć edukację. Niestety, ma swoje powody, aby nie pojawiać się na szkolnych korytarzach...
Viki Gabor ma zaledwie 17 lat, a już może pochwalić się sukcesami, o których większość młodych artystów jedynie marzy. To sprawia, że wokalistka ma mało czasu na relaks. Dużą część swojego czasu poświęca wyjazdom, występom i przygotowaniom, np. treningom wokalnym. To sprawia, że na naukę i relacje z rówieśnikami pozostaje niewiele czasu...
Z tego powodu gwiazda zdecydowała się na nietypowe rozwiązanie. Opowiedziała o nim w najnowszej rozmowie z "Dzień Dobry TVN".
"Od początku, jak zaczęłam swoją karierę i szkołę, ustaliliśmy z moim teamem, że mam taki kalendarz i wszystko jakoś ogarniam, daję radę. Mam dobre oceny, muszę się pochwalić, na razie jest okej, no i mam wszystko w sumie zdalnie. Jestem w takiej szkole, gdzie wszystko zdaję tak naprawdę z domu, więc powiedzmy, że mam taki luz. Nawet jak jestem w trasie, mogę zdać egzamin. Jest to naprawdę fajna szkoła i odnajduję się w niej" - wyznała Viki Gabor na kanapie znanej śniadaniówki.
Artystka zaczęła w tym roku szkolnym pierwszą klasę liceum. Cieszy się wybraną formą edukacji i nie narzeka na brak kontaktów z kolegami.
"Mam taki komfort, że nikt się na mnie nie patrzy i mogę się skupić na lekcjach. Jakbym była w szkole teraz, to pewnie bym nie miała spokoju, więc odpowiada mi ten schemat" - uzewnętrzniła się.
Choć wydaje się, że Viki nie ma z tym problemu, nie ma co się dziwić, że wielu fanów podkreśliło wartość relacji z innymi i uznało jej wyznanie za bardzo smutne...
Całe szczęście, Viki Gabor może liczyć na wsparcie bliskich. Wiedzą, jak rozmawiać z 17-latką, by wesprzeć ją w codziennych zmaganiach.
"Mama zawsze mnie pcha do tej szkoły, tak samo, jak i tata. Mnie na tym też zależy, więc jest dobrze. Pamiętam, że mieliśmy taką rozmowę, że szkoła musi być zrobiona. Kariera karierą, ale szkoła musi być" - wyjawiła, jak wyglądają jej codzienne relacje z rodzicami.
Warto podkreślić, że młoda gwiazda na ten moment nawet nie zarządza swoimi finansami. W rozmowie z Party opowiedziała, że nie narzeka na taki stan rzeczy. Pozwala rodzicom sprawować pieczę nad wszystkim, bo dzięki temu ma "luz".
Kwoty, o których mowa, nie są małe. Za jeden występ wokalistka inkasuje około 10-20 tys. zł. Dodatkowym źródłem zarobku są oczywiście kampanie reklamowe czy płatne współprace na Instagramie (za jeden post sponsorowany Viki Gabor może inkasować nawet 30 tys. zł).
Czytaj też:
Gabor ostro reaguje na krytykę po sylwestrze TVP. Dolała oliwy do ognia
Sylwia Grzeszczak przerwała milczenie. Tak podsumowała występ Viki Gabor
Pajączkowska wzywa prokuraturę do interwencji ws. afery z Viki Gabor