Poruszenie przed rocznicą śmierci królowej. Król Karol nie będzie zadowolony
Pierwsza rocznica śmierci królowej Elżbiety II już za niecały miesiąc. Brytyjczycy chcą ten dzień upamiętnić i zamierzają tłumnie zjawić się pod bramami Pałacu Buckingham. Zgoła odmienną wizję na ten dzień ma król Karol III. Monarcha nie planuje pokazać się publicznie, a ostateczny głos w sprawie ceremonii związanej z rocznicą ma książę William!
Rocznica śmierci królowej Elżbiety II zbliża się wielkimi krokami. Uwielbiana monarchini zmarła 8 września 2022 roku w swojej posiadłości w Balmoral. Zagraniczni dziennikarze dotarli do planów Pałacu Buckingham i samego króla Karola III związanych z uczczeniem pierwszej rocznicy śmierci królowej.
Kilka dni temu Pomponik.pl pisał o tym, że Karol nie zamierza publicznie występować w tym smutnym dla niego czasie. Arystokrata chce spędzić ten dzień w samotności i w spokoju kontemplować rocznicę odejścia ukochanej matki. Magazyn "Te Sun" podkreślił, że 74-latek chce kontynuować tradycję królowej, która rocznicę śmierci ojca, króla Jerzego VI, obchodziła w ciszy i odosobnieniu.
Jak się okazuje, całkowicie odmienną wizję uczczenia rocznicy śmierci ma książę William i księżna Kate. To oni będą mieli ostateczny głos!
Zagraniczna prasa uważa, że król Karol III w dniu pierwszej rocznicy śmierci królowej Elżbiety II za wszelką cenę chce uniknąć skandali i medialnego rozgłosu. Z tego powodu nie zaplanował żadnej ceremonii, nie zaprosił księcia Harry'ego i Meghan Markle do pałacu i nawet nie zamierza wystąpić publicznie. Z takim postanowieniem nie zgadza się książę William, który uważa, że pierwszą rocznicę śmierci ukochanej babci należy godnie upamiętnić.
Swoje plany szybko wcielił w życie i wraz z żoną zamierza przemówić do wiernych fanów, którzy na pewno 8 września zgromadzą się przed Pałacem Buckingham, by złożyć kwiaty dla królowej Elżbiety II.
Portal "The Mirror" informuje, że książę i księżna "przemówią do narodu, wygłoszą publiczne przesłanie honorujące życie i spuściznę zmarłej królowej".
To samo źródło podaje, że na królewskim dworze nie dzieje się najlepiej, a William przejmuje coraz więcej obowiązków swojego ojca. Podczas gdy król 8 września będzie przebywał w osamotnieniu, książę wypełni jego zadanie i wygłosi przemówienie.
"Odejście Jej Królewskiej Mości było wydarzeniem, które naprawdę oznaczało koniec pewnej epoki. Od tego czasu rodzina królewska znajduje się w okresie przejściowym" - czytamy na stronie.
Bez wątpienia Karol rządzi na własnych zasadach, do których nie są przyzwyczajeni jego bliscy. Podczas gdy książę William i księżna Kate coraz śmielej wychodzą do ludzi i są przy nich bardzo swobodni, król Karol jeszcze częściej się alienuje, a na dodatek nie zamierza tak często zapraszać swojego rodzeństwa i ich rodzin do pałacu.
Przeczytajcie również: