Niespodziewane sceny w domu Kubackich. Spore poruszenie po wieściach od żony Marty
Dawid Kubacki i jego żona Marta powoli wracają do normalności po dramatycznych przejściach związanych z chorobą żony skoczka. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, choć - jak przyznał sportowiec - "mają drobne problemy", ale starają się nad wszystkim panować. I faktycznie idzie im świetnie. Dowodem na to są najnowsze nagrania, które trafiły do sieci. Dawid w przerwie od treningów w pełni poświęcił się obowiązkom domowym, a jego ukochana pokazała, jak mu idzie...
Ostatnie miesiące nie należały do najłatwiejszych dla małżeństwa Kubackich. Marta Kubacka w ciężkim stanie trafiła do szpitala, gdzie trwała walka o jej życie.
Informacja ta wstrząsnęła Polską. Fani skoczka trzymali kciuki za jego ukochaną, aby wszystko dobrze się skończyło. Na szczęście tak też się stało, bo po paru tygodniach Dawid mógł przekazać dobre wieści, że z żoną jest już lepiej.
Jakiś czas temu opowiedział, jak zmieniło się ich domowe życie po wyjściu żony ze szpitala.
"Można powiedzieć, że powoli wracamy do normalności. Nie jest to jeszcze uzyskane w stu procentach, ale małymi krokami to osiągniemy. (...) Patrząc na to, co się działo, można powiedzieć, że mamy drobne problemy. Mam na myśli rehabilitację, czy też pomoc innych osób do pewnych rzeczy, czasem też potrzebuję wyrwać się szybciej z domu, ale to są drobnostki" - wyznał Dawid w rozmowie z portalem skijumping.pl
Marcie Kubackiej wszczepiono rozrusznik serca, a kobieta musi teraz na siebie uważać i się oszczędzać.
"Marta nie może jeździć samochodem i to jest w tej chwili jedno z największych utrudnień. Dlatego musi ciągle ktoś być z Martą w domu, bo mieszkamy na wsi i chociażby zakupy jest trudno zrobić bez samochodu. Tak naprawdę to jednak jest żaden duży problem" wyznał w rozmowie z Interią.
Widać, że skoczek w pełni poświęcił się rodzinie i pracom domowym, aby we wszystkim odciążyć ukochaną. Zajął się pociechami, ale też domowymi obowiązkami. Ostatnio Marta Kubacka zamieściła w sieci nagranie, na którym mąż spełnia się w pracach w ogrodzie. Wraz z córeczką wsiadł na traktorek i kosił trawę.
Do filmiku Marta dodała wymowny podkład muzyczny, dziecięcą piosenkę "Rolnik sam w dolinie".
Widać było, że mała Zuzia Kubacka była zachwycona przejażdżką z tatą i koszeniem trawy. Uśmiech nie schodził z jej twarzy, a do tego radośnie wymachiwała rękami, a nawet przejęła kierownicę. Żona była zachwycona efektami ich pracy, bo na następnym zdjęciu napisała jeszcze:
"Biorę fach po tatusiu" - podpisała fotkę z córeczką na traktorze szczęśliwa Marta Kubacka.
Pomponik życzy jak najwięcej tak radosnych i rodzinnych chwil!
Zobacz też:
Sąsiedzi Kubackich alarmują. Nie mają dobrych wieści o Marcie
Kubacki pomaga żonie. Była na wpół sparaliżowana! To konsekwencje tragedii!