Nagłe wieści ws. Aleksandra Sikory. Znienacka zwrócił się do rodaków. "Karma wraca"
Aleksander Sikora niedawno udowodnił, że nie tylko świetnie sprawdza się w roli prezentera, ale także doskonale odnajduje się na scenie. Program "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" najlepiej pokazał, że dziennikarz ma także talent wokalny i aktorski. To jednak nie wszystko, mężczyzna słynie także ze swojego wielkiego serca i empatii. Widać to chociażby na jego instagramowym profilu, za pośrednictwem którego Sikora zachęca do pomocy. Ostatnio w poruszających słowach przyznał, że "karma wraca".
Aleksander Sikora ogólnopolską rozpoznawalność zyskał jako gospodarz "Pytania na śniadanie". Program prowadził wraz z Małgorzatą Tomaszewska, z którą błyskawicznie złapał dobry kontakt. Telewizyjny partnerzy dogadywali się ze sobą tak dobrze, że nie umknęło to uwadze widzów, którzy natychmiast zaczęli podejrzewać ich o romans. Sprawa nabrała rumieńców, kiedy okazało się, że prezenterka jest w ciąży i nie zamierza ujawniać żadnych szczegółów dotyczących ojca swojego dziecka.
Fani dodali sobie więc dwa do dwóch i wyszło im, że niechybnie ojcem dziecka Małgorzaty Tomaszewskiej jest nie kto inny jak Aleksander Sikora. Prezenter cierpliwie przyznawał, że faktycznie łączy ich przyjaźń, ale nic więcej.
"Znam ojca dziecka Małgosi. Bardzo go lubię. Uważam, że jest świetnym facetem. Tworzy z Małgorzatą fantastyczną relację. I to chyba właściwie tyle, co mogę na ten temat powiedzieć, bo nie chciałbym wchodzić w jej życie prywatne" - mówił jakiś czas temu w rozmowie z Party.
Wygląda na to, że dziennikarzowi udało się skutecznie zdementować doniesienia, bowiem ostatnio temat nieco przycichł.
Obecnie Aleksander Sikora świetnie sprawdza się w "halo tu polsat", gdzie tworzy redakcję show-biznesową. Niedawno zakończył swoją przygodę z uwielbianym muzycznym programem "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Przygodę na scenie zakończył na trzecim miejscu, co jest naprawdę imponującym wynikiem.
Swoją codziennością prezenter chętnie dzieli się z obserwatorami w mediach społecznościowych. Ostatnio na jego InstaStories ukazało się wyjątkowo emocjonalne wideo. Poruszony Aleksander Sikora niespodziewanie ogłosił:
"Karma wraca. Wielokrotnie używam tych słów, ale w kontekście zwierząt robię to po raz pierwszy" - rozpoczął, po czym odniósł się do zbiórki organizowanej dla schroniska w Chorzowie.
"Chciałbym, żeby za słowami "ach, jak bardzo kocham zwierzęta", szły jeszcze czyny. A teraz możemy to zrobić w sposób bardzo konkretny, rzeczowy i miarowy. (...) Wesprzyjmy braci mniejszych, pomóżmy zwierzętom i pamiętajmy, warto pomagać, bo - wrócę do tego, od czego zacząłem - karma naprawdę wraca" - podsumował.
Trzeba przyznać, że prezenter wykazał się ogromnym sercem.
Zobacz także:
Sikora się nie powstrzymał. Musiał natychmiast wyznać prawdę
Aleksander Sikora dzieli się swoją radością z fanami. Jego marzenie się spełniło
Tomaszewska i Sikora zgodni w kwestii obchodzenia głośnego wydarzenia. Nie chcą oceniać