Posiniaczona Amber Heard w sądzie. Johnny Depp odpiera zarzuty!
Amber Heard (30 l.) pojawiła się w sądzie z siniakami na twarzy, oskarżając męża Johnny'ego Deppa (52 l.) o stosowanie wobec niej przemocy fizycznej. Aktor nie przyznaje się do winy.
Para rozwodzi się po 15 miesiącach małżeństwa. Heard złożyła w sądzie pozew rozwodowy dwa dni po śmierci matki aktora, jako powód podając różnice charakterów nie do pogodzenia i wnioskując o obłożenie męża obowiązkiem alimentacyjnym.
Serwis TMZ publikuje zdjęcia zrozpaczonej Heard z siniakami na twarzy, zrobione przed budynkiem sądu. Jak czytamy, 30-latka pojawiła się tam w towarzystwie swojej prawniczki, oskarżając aktora o zażywanie narkotyków, nadużywanie alkoholu i przemoc.
Podczas awantury Depp miał rzucać w nią przedmiotami i pobić telefonem komórkowym. Dzień po całym zajściu Heard złożyła w sądzie pozew. Innym razem pijany miał celować w nią kieliszkiem od wina i pchnąć na łóżko, a następnie wytargać za włosy.
Para nie podpisała intercyzy, w związku z czym majątek aktora wart 400 mln dolarów prawdopodobnie zostanie podzielony po połowie.
Depp dostał zakaz zbliżania się do Heard do czasu kolejnej rozprawy, która wyznaczona została na czerwiec. O zarzutach żony mówi krótko: to kłamstwa!
***
Zobacz więcej materiałów o celebrytach: