Potwierdziły się doniesienia w sprawie Grzeszczak. Zapendowska nie przebierała w słowach
Elżbieta Zapendowska w ostatnim wywiadzie zabrała głos w sprawie Sylwii Grzeszczak. Chociaż 77-letnia trenerka wokalna docenia talent wokalistki, to jednocześnie nie może pogodzić się z tym, jaki repertuar wybrała. "Śpiewa pierdoły głupie i beznadziejne" - podsumowała krótko.
Elżbieta Zapendowska to wzbudzająca liczne kontrowersje trenerka wokalna i jurorka popularnych programów rozrywkowych. Zasiadała na fotelu jurorskim między innymi w "Idolu" oraz "Jak oni śpiewają?". Na przestrzeni lat współpracowała między innymi z Edytą Górniak, Dodą oraz Anią Wyszkoni.
Niestety, w ostatnich latach 77-latka wycofała się z życia publicznego ze względu na problemy zdrowotne.
W ostatnich dniach Zapendowska postanowiła zrobić wyjątek i znów pojawiła się publicznie. Trenerka wokalna była gościem podcastu Żurnalisty. W szczerej, wielogodzinnej rozmowie ekspertka zabrała głos w wielu sprawach. Nie zabrakło oczywiście oceny talentów wokalnych popularnych obecnie wokalistek.
77-latka w charakterystyczny dla siebie sposób oceniła między innymi Sylwię Grzeszczak. Pochodząca z Wielkopolski artystka i była żona Libera swoją karierę zaczynała właśnie w programie "Idol". Artystka miała zaledwie 16 lat, gdy stanęła oko w oko z Zapendowską.
Schorowana jurorka uważa, że Grzeszczak jest bardzo utalentowaną piosenkarką, jednakże ma spore zastrzeżenia co do repertuaru, który sobie wybrała. Padły bardzo mocne słowa...
"Sylwia Grzeszczak nie jest wybitna. Jest bardzo zdolną wokalistką, która śpiewa pierdoły głupie i beznadziejne" - wyznała Zapendowska Żurnaliście.
Jej słowa wzbudziły oczywiście ogromne poruszenie w sieci. Nic w tym dziwnego, odważne opinie trenerki wokalnej od zawsze wzbudzały kontrowersje, którymi ona nigdy się specjalnie nie przejmowała.
Zgadzacie się z jej opinią?
Zobacz też:
Zapendowska już wie, kto wygra Eurowizję. Nie kryje się z oczekiwaniami
Sylwia Grzeszczak ogłosiła szczęśliwe wieści. "Nie mogę się doczekać"
