Reklama
Reklama

Potwierdziły się doniesienia w sprawie Kwaśniewskiego i córki. Długo nie mógł się z tym pogodzić

Doniesienia zza zamkniętych drzwi domu Kwaśniewskich wracają po latach. Niewielu wiedziało, że Aleksander Kwaśniewski był tak troskliwym ojcem, że trudno było mu się pogodzić z samodzielnością i dorastaniem jego jedynej córki. Tak w 2004 roku mówił o ówczesnym chłopaku Oli Kwaśniewskiej.

Ola Kwaśniewska obecnie jest kobietą sukcesu i można śmiało powiedzieć, że sama sobie na to zapracowała. Dziennikarka nigdy nie wykorzystywała znanych rodziców, by pomóc sobie w karierze. 

Prywatnie od 2012 roku jest szczęśliwą żoną wokalisty Kuby Badacha. Para poznała się w 2009 roku w jednej z rozgłośni radiowych i od razu między nimi zaiskrzyło. Badach ma także doskonałe relacje ze swoimi teściami - Jolantą i Aleksandrem Kwaśniewskimi. 

Reklama

"Kuba jest profesjonalistą. Ja tego oczekuję od jurorów. Jestem gigantyczną fanką. Razem z Olą oglądamy brytyjskiego "The Voice" i podziwiamy tych jurorów, którzy w sposób kompetentny, wspierający, oceniają osoby, które biorą udział w tym programie. Mam wrażenie, że tak właśnie zachowuje się w tym programie Kuba. Lubię go oglądać, mądrze facet gada" - chwaliła zięcia Kwaśniewska w jednym z wywiadów.

Doniesienia zza zamkniętych drzwi domu Kwaśniewskich. Aleksander nie mógł się z tym pogodzić

Co ciekawe Aleksander Kwaśniewski nie zawsze był taki otwarty jeśli chodzi o córkę. W 2004 roku ówczesny prezydent martwił się o to, że Ola zaczyna być samodzielna. Dziennikarz "Vivy" zapytał Kwaśniewskiego, czy bierze pod uwagę, że może zostać w przyszłości dziadkiem...

"I tak, i nie. Oczywiście przyjmuję do wiadomości, że tak może i musi kiedyś być, aczkolwiek... no nie jest to łatwe. Ale pewnie łatwiejsze będzie dziadkowanie, niż fakt wyjścia Oli za mąż. Ona ma chłopaka. Jest bardzo fajny i wartościowy, jednak świadomość, że moja córka staje się samodzielną osobą jest trudny do zaakceptowania. Miałem straszne kłopoty, kiedy starałem się o rękę mojej żony. Składałem przyszłemu teściowi deklaracje, dyskutowałem z nim, przekonywałem. Kiedy już się udało, powiedziałem żonie, że nigdy tak jak teść nie będę się zachowywać. Teraz uważam, że teść miał wiele racji. Dziś patrzę na to zupełnie inaczej" - odpowiedział Aleksander Kwaśniewski.

Kto by się spodziewał, że były prezydent był tak troskliwym ojcem. 

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Kuba Badach już nie kryje radości. Znienacka potwierdził doniesienia

Doniesienia zza zamkniętych drzwi domu Kwaśniewskich. Jest tak, jak ludzie myśleli

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy