Reklama
Reklama

Potwierdziły się doniesienia w sprawie Ładochy. To dlatego rozstaje się z show TVN

Daria Ładocha od lat związana jest ze stacją TVN. Od kilku sezonów prowadziła program, którego gospodyniami wcześniej były Kinga Rusin i Agnieszka Woźniak-Starak. Teraz w "Azja Express" ich miejsce zajmie Izabella Krzan. Ładocha natomiast wyjawiła powody odejścia z popularnego programu.

Daria Ładocha jest prezenterka i dziennikarką kulinarną, która od lat występowała z TVN. W pewnym momencie stacja zaproponowała jej prowadzenie show "Azja Express". Po kilku sezonach ekspertka kulinarna ma jednak zostać zastąpiona przez Izabellę Krzan. Ładocha przerwała milczenie na temat swojego odejścia z programu.

Reklama

Daria Ładocha od lat byłą związana z TVN

Daria Ładocha w najnowszym wywiadzie dla Plejady wyznała, że ostatni sezon "Azja Express" dał jej wiele do myślenia. 

"(...) rozbudził we mnie jeszcze większą empatię. Poza tym, obserwując uczestników i podążając za ich losami, mogłam sporo wyciągnąć dla siebie. (...) Gdy zobaczyłam, jak Ola Adamska dogaduje się ze swoją siostrą Eweliną, pomyślałam, że muszę bardziej docenić swoją siostrę" - zapewniała dziennikarka.

Gospodyni show odniosła się też do afery, jaką wywołali Agnieszka i Piotr Głowaccy, których kłótnie na ekranie były szeroko komentowane w sieci. Zdaniem Ładochy aktorska para jest niezwykła, bo mimo tylu lat razem są nadal naturalni i wspierają się w najtrudniejszych chwilach.

"Pokazali coś prawdziwego. A może wręcz przeciwnie - wspięli się na wyżyny swojego aktorstwa i odegrali świetny show?" - zastanawiała się głośno Ładocha.

Daria Łodocha wyjawiła, dlaczego odeszła z Azja Express

Najbardziej jednak pouczającą dla niej relacją było to co łączy Mandarynę i jej córkę Fabienne. Dziennikarka, obserwując te dwie uczestniczki "Azja Express" doszła do wniosku, że musi skupić się na swoich córkach.

"Praca i spełnienie marzeń to jedno, ale czuję, że nadszedł moment, w którym córki potrzebują mnie bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Bycie mamą również daje mi satysfakcję i spełnienie. To najważniejsza z moich ról. Choć, oczywiście, trudno jest żegnać się z czymś, co było piękne, ważne i w zgodzie ze mną" - zwierza się Ładocha.

To nie koniec kariery Ładochy w TVN

Zapytana, czy rozstanie z "Azja Express" to też koniec kariery w TVN, Ładocha zapewnia, że widzowie zobaczą ją jeszcze w stacji.

"Jestem dzieckiem TVN-u. To tu stworzono mi piękne warunki do rozwoju i to tu, pod okiem moich szefów, zamierzam dalej działać. Już nie jako prowadząca "Azji Express", tylko w innych rolach. Zmiany są przecież czymś naturalnym. Bez nich stalibyśmy w miejscu" - przekonuje Ładocha.

Zobacz też:

Daria Ładocha mówi o montażu w "Azji Express"

Głowacka przerywa milczenie po finale "Azja Express"

U właściciela TVN szykuje się fala zwolnień

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Daria Ładocha | TVN
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy
Przejdź na