Poznaliśmy zwycięzców 15. edycji "Tańca z gwiazdami". Jurorzy i widzowie ich pokochali
15. edycja "Tańca z gwiazdami" właśnie osiągnęła swój wielki finał. Poziom uczestników przeszedł najśmielsze oczekiwania. Jednak to oni zostali wielkimi zwycięzcami. Ich taniec nie jeden raz wycisnął łzy. Już wiemy, kto otrzymał Kryształową Kulę. Była faworytką od początku i to ona głosem widzów najbardziej zasłużyła na wygraną - Vanessa Aleksander wygrała 15. edycję tanecznego show Polsatu!
Finał "Tańca z gwiazdami" był wyczekiwany przez wszystkich widzów i fanów show. 15. edycja z pewnością zapadnie w pamięć dzięki wysokiemu poziomowi uczestników, a także ich niezwykłych przemian. O Kryształową Kulę i 100 tys. złotych (a dla tancerza 50 tys.) zawalczyli: Julia Żugaj i Wojciech Kucina, Vanessa Aleksander i Michał Bartkowiak, a także Maciej Zakościelny i Sara Janicka.
Maciej Zakościelny i Sara Janicka otworzyli finał 15. edycji pasjonującym tango z zasłoniętymi oczami na krzesłach.
"Macieju, to, że nas urzekło to wtedy i teraz, to jest jasne. Dzisiaj mnie urzekło jeszcze to - wrażliwość, na wzajemne impulsy, wrażliwość na siebie" - mówiła rozbrajająco szczerze Iwona Pavlović.
"Jak mi jest trudno. Cała Polska nas ogląda. To, co wy pokazaliście na parkiecie, to jest fenomenalne. Ten występ był jeszcze lepszy niż poprzedni (...) Dzisiaj staje i mogę powiedzieć, że jesteś tancerzem z krwi i kości" - wyznał wzruszony Rafał Maserak.
Paulina Sykut-Jeżyna zapytała za kulisami, dlaczego wybrali właśnie tango: "Chcieliśmy je powtórzyć dla siebie i dla widzów".
Maciek i Sara otrzymali 40 punktów.
Vanessa i Michał zatańczyli ogniste paso doble. "Wyrażę to, że połączenie ducha ciała i umysłu jest tak doskonałe, że żałuję, że się nie rozpłakałem" - mówił ze wzruszeniem Tomasz Wygoda.
"Nie widziałam czegoś tak porywającego, jak wasze paso doble" - dodała Kasprzyk.
Vanessa i Michał dostali od jurorów 40 punktów.
Julia Żugaj, która postanowiła zatańczyć jive’a, stwierdziła, że podczas wykonywania tego układu czuła się najszczęśliwsza. "Byłam w 100% sobą tańcząc jive'a"
Tomasz Wygoda choć miał uwagi, to starał się nie zepsuć tej wyjątkowej chwili. "Wszystko jest cudowne. Była dynamika, to było pięknie".
"Piękno mija, ale piękno tańca nigdy. Cieszę się, że odnalazłaś w programie dyscyplinę. To jest najlepsze, słuchasz się Wojtka" - mówiła Iwona Pavlović.
Julia i Wojtek zostali ocenieni na 39 punktów.
Po pierwszej turze zmagań uczestników na scenie pojawiła się Maryla Rodowicz i Roksana Węgiel. Obie gwiazdy połączyły siły, wydając wspólny utwór zatytułowany "Damą być", który oryginalnie został wydany w 1976 roku. Wokalistki zaprezentowały na żywo swoją nową interpretację piosenki.
Druga runda to tańce wybrane przez jurorów. Tu przeważnie oglądamy tańce, które poszły uczestnikom najgorzej. Dla Vanessy był to quickstep.
"To może przypadek, a może i nie. Zrobiliście diametralny progres - tamten quick step był słaby, a teraz? Majstersztyk. Będzie 10" - mówił Rafał Maserak.
"Ten quick step był jeszcze szybszy niż poprzedni" - podsumowała Ewa Kasprzyk.
Dostali 40 punktów.
Julia Żugaj jako poprawkowy taniec otrzymała walc wiedeński od Iwony Pavlović, za który wcześniej otrzymali tylko 30 punktów.
Jurorka jednak nie do końca była zadowolona: "Bardzo mi się podoba, że wchodzisz w taniec. Uwiodłaś nas swoim tańcem. Nie wiem, co się stało z łokciem, ale ogólnie bardzo ładnie".
"Widać, że trenowaliście. Ruch był bardziej płynny, muszę się z zgodzić z Iwoną" - dodał Maserak.
Za ten taniec para otrzymała 37 punktów.
Maciej otrzymał poprawkę do jive'a od Tomasza Wygody, który później skomentował, że było lepiej, ale nie idealnie.
"Zrobiłeś to dużo, dużo lepiej. Robisz bardzo dużo od siebie, bardzo mądrze. Trochę o te nogi się czepię, takie freestylowe były".
Maciej i Sara otrzymali 38 punktów.
Drugą gwiazdą, która uświetniła finał "Tańca z Gwiazdami" była Edyta Górniak. To do jej światowej klasy wykonania tańczyli wszyscy uczestnicy, którzy wcześniej odpadli.
Julia Żugaj wykonała refleksyjny taniec do piosenki "Halelujah" Leonarda Cohena. Za ten taniec otrzymali 40 punktów.
"Wasz taniec przypomina mi najpiękniejsze perfumy na świecie" - podsumowała Iwona Pavlović.
"Płaczmy razem z Julią. Powiem tylko tyle, przeżyłam katharsis. To było coś poruszającego" - dodała Kasprzyk i porównała Julię i Wojtka do Romea i Julii.
Z kolei Maciej Zakościelny i Sara Janicka zaprezentowali sensualny i poruszający taniec do muzyki symfonicznej. Było to połączenie wszystkich dotychczasowych układów. Niezwykle emocjonalny występ poruszył wszystkich. Wszyscy wstali, a i wielu gości się wzruszyło.
"I to są takie momenty, kiedy czas antenowy się nie liczy" - podsumował Krzysztof Ibisz.
"Tutaj nic nie trzeba mówić. Myślę, że przekonałeś się na własnej skórze, że taniec jest jak wykuwanie rzeźby. Tylko, że tę rzeźbę możemy oglądać może dwie minuty. Dobrze, że mamy to w telewizji, bo będziesz miał pamiątkę na całe życie" - Rafał.
"Jak my się musimy postarać jako jury, żeby was ocenić. Świat jest lepszy po tym momencie" - dodał Wygoda.
Maciej i Sara otrzymali 40 punktów.
Vanessa Aleksander i Michał Bartkowiakiem wykonali romantyczny taniec opowiadający o... samotności. Ich układ wycisnął łzy jurorów i widowni.
"Jak wy to robicie, że w tak mistrzowski sposób poprowadzić nas, że nam się wydaje, że my nie jesteśmy w tym studiu tylko w innym świecie. Myślałam, że jestem na Księżycu.
Vanessa i Michał dostali od jurorów 40 punktów.
Jako trzecią gwiazdą na scenie była Blanka, która wystąpiła na Eurowizji ze swoim hitem "Solo". To właśnie ona będzie występować na wiosnę w 16. edycji "Tańca z gwiazdami".
Według głosowania widzów, program wygrała Vanessa Aleksancer i Michał Bartkowiak. Zaskoczona para podziękowała najbliższym, Polsatowi i sobie nawzajem za tak niesamowitą przygodę.
Zobacz też:
Zakościelny i Janicka oficjalnie potwierdzili nowinę. Tego nikt nie przewidział, że to nie plotki