Praca z Olszówką to koszmar
38-letnia Edyta Olszówka nie należy do osób, z którymi współpraca to przyjemność. Aktorka podobno miewa na planie napady histerii, których nikt nie jest w stanie opanować.
Edyta Olszówka wciąż nie może ułożyć sobie życia prywatnego. Prasa plotkarska wielokrotnie donosiła o jej samotności, problemach psychicznych i nadużywaniu alkoholu. Aktorka wiecznie jest rozchwiana emocjonalnie, co odbija się na pracujących z nią osobach.
"Edyta miewa takie ataki histerii, które potrafią rozwalić dzień zdjęciowy. Potrafi nagle wybuchnąć płaczem. Nie wiadomo, co z nią wtedy zrobić, jak z nią rozmawiać" - zdradza "Faktowi" informator.
Dodaje, że kiedyś Olszówka była zupełnie inną osobą - pogodną, profesjonalnie podchodzącą do obowiązków na planie. Zmianę boleśnie odczuli zwłaszcza członkowie ekipy polsatowskiego "Samego życia", w którym Edyta gra jedną z głównych ról.
Mamy jednak nadzieję, że to tylko chwilowe pogorszenie, a zmiany, które ostatnio wprowadziła do swojego życia, doprowadzą aktorkę do równowagi psychicznej
Zobacz również: