Pracownicy Górniak mają najwyższe stawki w Polsce. Ceną jest jedno
Edyta Górniak od lat utrzymuje się w czołówce polskich muzyków, którzy nie tylko przyciągają tłumy na koncertach, ale są także zapraszani na festiwale czy do programów telewizyjnych. Nie jest jednak tajemnicą, że stoi za nią sztab osób, które pomagają jej w całej otoczce, która wiąże się z jej zawodem. Na jakie wynagrodzenie mogą liczyć? Okazuje się, że całkiem sowite, jednak są pewne warunki…
Edyta Górniak swoją karierę zaczynała w latach 90. i od tego czasu utrzymuje się na rynku. Wprawdzie jej prawdziwe pięć minut dawno minęło, jednak fani wciąż chcą jej słuchać i tłumnie przychodzą jej koncerty.
Choć na scenie występuje zazwyczaj sama, to nie jest tajemnicą, że stoi za nią sztab ludzi, i to nie tylko muzyków, ale także osób zajmujących się jej szeroko pojętą karierą. Ktoś bowiem musi zajmować się takimi sprawami jak organizowanie koncertów czy dopełniać wszelkich formalności rozliczeniowych.
Na jaką zapłatę mogą liczyć pracownicy Edyty Górniak? Jak sama twierdzi, stara się być dobrą szefową i wynagradzać sowicie osoby, które zatrudnia.
"Lubię płacić dobrze ludziom, lubię rozpieszczać ludzi stawkami. Lubię, żeby się mój team czuł wyróżniony, że ma najwyższe stawki w Polsce" - wyznała w rozmowie z "Faktem".
Jednak coś za coś. Górniak wyjaśniła, że w zamian za dobre stawki oczekuje, że osoby pracujące dla niej muszą być przygotowane na to, że ich system godzinowy będzie nienormowany i czasem może się zdarzyć, że będą musieli się poświęcić.
"Jeżeli ktoś wchodzi w team, to jest oddany temu, co robimy i traktuje to jako też część swojego życia, a nie jak pracę, że po prostu jak już jest 17:05, to wyłącza telefon, bo on już nie jest w pracy. To nie jest praca w Biedronce" - powiedziała stanowczo.
Wyjaśniła również, że przy doborze pracowników bardziej niż na umiejętności zwraca uwagę na... charakter. "Dlatego że umiejętności można się nauczyć, systemu pracy można się nauczyć, a charakter się po prostu ma" - wyjaśniła.
Zobacz też:
Górniak i Gromee mieli razem podbijać sceny. Teraz nawet nie chcą ze sobą rozmawiać
Gorąco w domu Górniak. Nie jest już tak kolorowo z Allanem. Zaczęli się poważnie nie zgadzać