Pracownicy TVP są wściekli na Holecką. Teraz "nikt nie chce występować" w "Wiadomościach"

Od kilku tygodni wśród pracowników Telewizji Polskiej panuje duże poruszenie. Wszystko z powodu zmian, które mają już wkrótce zostać przeprowadzone w TVP. Wygląda na to, że nikt na Woronicza nie może czuć się bezpiecznie - zwolnienia dotkną zapewne nie tylko mniejszy personel, ale także i największe gwiazdy stacji.

Wielkie emocje wzbudziła sytuacja Danuty Holeckiej, która wbrew wcześniejszym zapowiedziom zakończyła już swoją przygodę z publicznym nadawcą.

Stało się to wbrew zapowiedziom samej dziennikarki, która w rozmowie z Wirtualną Polską twierdziła, że "spokojnie pracuje i nigdzie się nie wybiera" - tłumaczyła jeszcze w październiku.

W dodatku szefowa "Wiadomości" przekazała, że z Woronicza "nie odejdzie z własnej woli" i "stoi murem" za pozostałymi członkami ekipy serwisu informacyjnego.

Szybko okazało się jednak, że jest zupełnie inaczej.

"Zajęła się pieniędzmi dla siebie. Kiedy dopięła swego, cała reszta przestała ją obchodzić. Zostawiła wszystkich na placu" - przekazała osoba pracująca w TVP podczas rozmowy z dziennikarzami WP.

Jakby tego było mało, po odejściu Danuty Holeckiej włodarze TVP nie mogą znaleźć nikogo na jej miejsce. Według nieoficjalnych doniesień nikt nie ma ochoty pracować w "Wiadomościach.

"Przez nią posypał się grafik dyżurów. Nikt nie chce występować w "Wiadomościach", bo uważają, że pokazywanie się w tym programie może im zaszkodzić" - informuje anonimowy rozmówca serwisu press.pl.

Pikanterii dodaje fakt, że z "Wiadomościami" miał pożegnać się także szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej - Michał Adamczyk. Czy zarząd TVP znajdzie kogoś na miejsce dawnych prezenterów serwisu?

Zobacz też:

Wielka kłótnia w TVP Info. Dantejskie sceny z udziałem dziennikarki 

Potężna afera z protestami w obronie TVP. Wielkie poruszenie na całą Polskę 

Edyta Lewandowska uciekła z TVP pod osłoną nocy. Pilne wieści z Wiadomości