Prawda na temat księżnej Diany wyszła na jaw. Ekspert nie ma wątpliwości
Wczoraj minęło 26 lat od tragicznego wypadku księżnej Diany. Z tego powodu historia odżyła na nowo. Szczególnej w Wielkiej Brytanii wielu obywateli przez cały dzień żyło dawnym wydarzeniem, ze wzruszeniem wspominając wyjątkową kobietę. Również w Polsce rocznica wiązała się z wieloma ożywionymi dyskusjami. Nawet ekspert od dyplomacji wypowiedział się na temat życia Diany. To, co powiedział, delikatnie mówiąc... może zaskoczyć.
Janusz Sibora, znany ekspert w temacie dyplomacji wypowiedział się na temat księżnej Diany. Nie ukrywa, że mimo upływu lat, nadal jest to temat głośno komentowany w mediach na całym świecie. Odkąd Diana tragicznie zginęła w wypadku samochodowym 31 sierpnia 1997 roku, powstało wiele różnych teorii spiskowych, a jej legenda jest niemniej żywa niż w czasie, gdy zdecydowała się opuścić Karola III.
Ku zdziwieniu czytelników, w rozmowie z Plotkiem specjalista jasno wyznał, że nie przepada za Dianą. W jego opinii nie rozumiała ona, z czym związane jest bycie następczynią tronu i to z tego powodu wynikało wiele kłótni w rodzinie.
"Uważam, że jeżeli ona zdecydowała się na bycie żoną następcy tronu, to powinna wywiązywać się z tych obowiązków, bo to praca, a nie tylko uczucie [...]. Tam były nawet takie drastyczne sceny. O tym jest nawet w tym autoryzowanym jej wywiadzie" - podkreślił.
Specjalista wyznał, że nie tylko obowiązki, ale również macierzyństwo Diany nie było takie, jak wielu myśli. Według niej dla księcia Williama i Harry’ego Diana wcale nie była taką dobrą mamą, ponieważ często brakowało przy niej pociech.
"Diana zginęła w Paryżu. A co robi dobra matka? Gdzie ma te dzieci? W Paryżu były, w hotelu? Ten mit Diany jako dobrej matki się burzy. To się też nie trzyma. Tu jest też problem. Kult Diany to jest taka pop produkcja. My żyjemy w takiej erze popkultury. I jakoś to wylansowano [...]. Diana od momentu kryzysu w małżeństwie zaczęła kreować się na taką gwiazdę światową".
Wiele osób nie zgadza się ze słowami specjalisty. Podkreślają, że matka ma prawo na czas dla siebie, szczególnie że Diana rozpoczęła kolejny etap życia - u boku nowego ukochanego. Nie chciała już wracać do tematu rodziny królewskiej, lecz bardzo kochała swoje dzieci i chciała wychować je na dumnych, dojrzałych mężczyzn.
Sami mężczyźni nie mają do niej żalu, choć bardzo żałują życia bez ukochanej mamy.
"Chciałbym zasięgnąć jej rady. Chciałbym, żeby poznała Katarzynę i zobaczyła, jak dzieci dorastają. Smutno mi, że tak się nie stanie, że nigdy się nie poznają" - mówił starszy syn Diany w rozmowie z GQ.
Książę Harry, młodszy z braci, przyznał, że w młodości czuł się niezwykle bezradny.
"Byłem za młody. Bycie facetem, ale zbyt młodym, by móc pomóc kobiecie... W tym przypadku swojej matce... I tak było każdego dnia. Każdego dnia, aż do dnia jej śmierci" - wyznał w serialu dokumentalnym "The Me You Can't See", w swojej wypowiedzi skupiając się na fotoreporterach, którzy zawsze próbowali utrudnić Dianie chronienie prywatności.
Czytaj też:
26 lat po jej śmierci emocje są wciąż silne. Na jaw wychodzą nowe fakty
Diana przed śmiercią nagrała przesłanie do synowych. Te słowa chwytają za serce
Kate powiela kontrowersyjne działania Diany. Ekspertka nie ma wątpliwości