Prawda o Mietku Szcześniaku wyszła na jaw. Siostra opowiedziała o przeszłości
Mietek Szcześniak od lat obecny jest na scenie oraz w mediach, mało osób jednak wie, jaki artysta jest naprawdę. Teraz głos w sprawie muzyka zabrała jego siostra, Sylwia Baranik. Kobieta wprost wyjawiła prawdę na temat przeszłości wokalisty!
Mieczysław Szcześniak karierę w branży muzycznej zaczął w latach 80., jednak ogólnopolską sławę zyskał w 1998 roku, a to za sprawą "Dumki na dwa serca", piosenki nagranej w duecie z Edytą Górniak.
Utwór w mig stał się hitem radiowym, a słuchacze pokochali ten romantyczny przebój. Duża część fanów zaczęła także interesować się samym wokalistą, jednak ten po czasie zniknął z pierwszych stron gazet i usunął się w cień.
Po latach gwiazdor estrady zagościł w programie śniadaniowym, w którym wyszła prawda na temat jego przeszłości!
Mietek Szcześniak niedawno gościł w programie "Pytanie na śniadanie", a producenci przygotowali dla niego miłą niespodziankę. Nagle w studiu prowadzący połączyli się z siostrą artysty, Sylwią. Kobieta została zapytana o to, jaki naprawdę jest artysta, a ta od razu wyjawiła całą prawdę.
Siostra przyznała, że Mietek od młodości miał własny styl i był bardzo oryginalny, przez co wzbudzał zainteresowanie innych.
"Pamiętam czasy, kiedy z koleżankami siedziałam przed naszym słynnym blokiem na ławce i on nagle wychodził w spodniach w pasy, w bluzeczce z worka, oczywiście wypranego poprzednio. Na dodatek w grzywce w tych włosach, więc na tamte czasy było to trochę dziwne dla ludzi" - wyznała na antenie.
Szcześniak od młodości uwielbia także literaturę i w każdym wolnym momencie czyta. Sylwia dodała, że ten pochłonięty lekturą był nawet nocą.
"Kiedykolwiek się nie przebudził w nocy, to zawsze był nakryty kołdrą na głowie, z lampką pod spodem i ciągle wyczytywał różnego rodzaju książki" - powiedziała.
Baranik podkreśliła również to, że Mieczysław śpiewał zawsze i dla rodziny było to oczywiste, że ten ma talent i zrobi karierę.
"Ten talent był po prostu nie do poskromienia. On ciągle śpiewał. To była łazienka, kuchnia, pokój, czy na zwykłym spacerze, u dziadków - wszędzie śpiewał" - dodała.
Przeczytajcie również:
Kaczorowska wyjawiła prawdę ws. relacji z Gurłaczem. To stało się po treningu
Gwiazdę "Klanu" żegnały tłumy, dziś jej nagrobek świeci pustkami. Wyjątkowo smutny widok
Butów nie kupowała za mniej niż 1500 dolarów. Tak dziś wygląda "żona Hollywood"