Niespełna pół dekady po zakończeniu zdjęć do serialu "Kasia i Tomek", na planie którego się w sobie zakochali, Joanna Brodzik i Paweł Wilczak zostali rodzicami.
W lipcu 2008 roku powitali na świecie Jana i Franciszka i dopiero wtedy tak naprawdę potwierdzili, że są razem, bo wcześniej udawali, że się jedynie przyjaźnią. Joanna i Paweł uchodzili za jedną z najbardziej tajemniczych aktorskich par, a sztukę zwodzenia mediów doprowadzili wręcz do perfekcji.
Podstawą ich związku jest przyjaźń
Joanna Brodzik, zanim związała się z Pawłem Wilczakiem, nie umiała walczyć o swoje, nie potrafiła utrzymać związku. Dwa razy była zaręczona i dwóm mężczyznom – Rafałowi Okyne i Bartkowi Świderskiemu – uciekła sprzed ołtarza. Dopiero przy Pawle poczuła, że jej marzenia o prawdziwej rodzinie mogą się spełnić.
Posiadanie rodziny i domu było zawsze największym pragnieniem aktorki.
"Już jako nastolatka marzyłam, że kiedy będę dorosła, zbuduję pełny, szczęśliwy dom, bo jako dziecko z niepełnej rodziny wiedziałam, jak bardzo jest to ważne" – wyznała w wywiadzie dla "Gali".
"Walka o realizację tego marzenia to najważniejsza bitwa, w jakiej do tej pory przyszło mi brać udział. Zwycięska" – powiedziała.
Aktorka wiele razy mówiła w wywiadach, że świadomość, iż ma mądrego, odpowiedzialnego i lojalnego partnera, jest dla niej ważniejsza niż… obrączka, a to, że ukochany mężczyzna jest jednocześnie jej najlepszym przyjacielem, to dla niej fundament, na którym opiera się ich związek.
"Związek to ciężka praca, ale mam to szczęście, że przyjaźnię się z mężczyzną, z którym dzielę życie, bo przyjaźń pomaga naprawić to, co w związku nie działa" – stwierdziła w cytowanym wyżej wywiadzie.
Od lat bawią się z mediami w kotka i myszkę
Choć nad ich związkiem Joanny i Pawła wiele razy zbierały się czarne chmury, udało się im uniknąć rozstania.
"Kiedy na świecie pojawili się nasi synowie, staraliśmy się nie zatracić w macierzyństwie i ojcostwie. Pilnowaliśmy, by nawzajem mieć dla siebie czas, ale łatwo prowokowaliśmy stan zapalny. Niewyspani, zmęczeni skakaliśmy sobie do oczu o drobiazgi" – wyznała aktorka w rozmowie z "Twoim Stylem".
Kilka lat temu plotkarskie media obiegła wiadomość, że Wilczak oświadczył się matce swych synów w obecności ukochanej babci aktorki. Uroczystość miała odbyć się w czasie świąt Bożego Narodzenia, gdy oboje wybrali się do rodzinnego miasta Joanny. Żadne z "narzeczonych" nie potwierdziło jednak zaręczyn.
Joanna Brodzik i Paweł Wilczak od lat bawią się z dziennikarzami w kotka i myszkę. Raz w wywiadach nazywają siebie "mężem i żoną", innym razem deklarują, że urzędowe potwierdzenie ich miłości do niczego nie jest im potrzebne, kiedy indziej opowiadają, że chcieliby się pobrać z dala od Polski.
Skąd pewność, że nie są już po ślubie?
Wśród znajomych Joanny i Pawła są tacy, którzy zarzekają się, że aktorka i aktor są już dawno po ślubie, a wzięli go podczas jednej z rodzinnych wypraw do Hiszpanii.
Nie jest tajemnicą, że kiedy Franek i Janek byli jeszcze mali, Joanna Brodzik namawiała Pawła Wilczaka do kupna domu w jednej z miejscowości na Costa Brava.
"Chciałabym otworzyć niewielki, ale ekskluzywny dom spokojnej starości w Hiszpanii. Wszystko po to, aby nie być ciężarem dla dzieci" – cytowała jej słowa "Rewia".
Co prawda musiała zrezygnować z tych planów, ale nie przestała marzyć, by właśnie w okolicach Barcelony spędzić jesień swojego życia.
Jeśli chodzi o stan cywilny, Joanna Brodzik już 10 lat temu sugerowała, że niekoniecznie wciąż jest panną. W internetowym talk-show "20m2", gdy Łukasz Jakóbiak wprost zagaił ją o plany matrymonialne, zapytała, skąd wie, czy nie jest już po ślubie.
"To jest prywatna sprawa i wcale nie mam zamiaru się tłumaczyć. Czy był ślub, czy nie, to nie ma jakiegoś większego znaczenia"- stwierdziła.
Źródła:
1. Wywiady z J. Brodzik: „Twój Styl” (marzec 2013), „Gala” (styczeń 2011), „Grazia” (marzec 2015)
2. Program Ł. Jakóbiaka „20m2” z udziałem J. Brodzik (październik 2014)
3. Artykuł „Wolą o siebie walczyć niż iść na łatwiznę”, „Rewia” (kwiecień 2020)
Zobacz też:
Zaskakujące, z kim przyjaźni się Joanna Brodzik. Padły sobie w objęcia na wizji
Zjawiskowa Brodzik olśniewa na otwarciu sezonu teatralnego. Bez Wilczaka
