Prawdziwa przyczyna śmierci królowej Elżbiety II. Akt zgonu wiele wyjaśnia

Królowa Elżbieta II zmarła 8 września 2022 roku. Monarchini miała 96 lat, a przez 70 zasiadała na tronie. 

Choć z powodu słusznego wieku władczyni wiadomo było, że należy spodziewać się jej odejścia, to jednak jej śmierć była ogromnym szokiem. W końcu zaledwie dwa dni wcześniej przyjmowała nową premier Wielkiej Brytanii Liz Truss. 

Nic nie wskazywało, że niebawem nastąpi najgorsze. 8 września Pałac poinformował jednak, że stan królowej się pogorszył, a jej bliscy zmierzają do Balmoral, by ją pożegnać. 

Kilka godzin później królowa już nie żyła. Wielu zaczęło zastanawiać się, co było przyczyną jej śmierci. 

Jak podano w oświadczeniu, Elżbieta II "odeszła w spokoju". Oficjalna przyczyna śmierci nie została jednak ujawniona.

Ludzie zaczęli jednak pytać, dlaczego zgon nadszedł "tak szybko". Lekarka w australijskiej telewizji spekulowała, że najprawdopodobniej w grę wchodziła "choroba serca lub udar", nie wykluczyła też zawału serca. 

Niektórzy przypominali, że w lutym królowa przeszła COVID-19, miała też coraz większe problemy z poruszaniem, a ostatnio wyraźnie schudła. 

Teraz okazuje się, że niebawem poznamy prawdziwą przyczynę śmierci. Elzbieta II zmarła bowiem w Szkocji, a tamtejsze prawo wymaga tego, by w ciągu siedmiu dni złożyć akt zgonu. Mówi o tym ustawa o rejestracji urodzeń, zgonów i małżeństw z 1965 roku. 

Gdyby królowa zmarła w Anglii, jej rodzina nie miałaby takiego obowiązku, bo tam wymóg ujawniana przyczyn śmierci i podawania przyczyn śmierci nie dotyczy monarchów. 

Rząd Szkocji zapowiedział jednak, że nie będzie domagał się aktu zgonu do czasu, gdy nie skończy się okres żałoby. Ma ona potrwać do 27 września.

Zobacz też:

Poruszające zdjęcie królowej Elżbiety II. Zrobiono je w miejscu, gdzie spędziła ostatnie dni życia

Camilla wspomina królową Elżbietę II. „Miała wspaniałe poczucie humoru”

Krzysztof Jackowski z nową wizją. "Trzeba będzie zachować rozsądek"