Prezenter "Koła fortuny" opublikował niepokojący wpis. Już się z tym nie kryje
Błażej Stencel od czasu zmian w Telewizji Polskiej spełnia się jako prowadzący "Koła fortuny". Chociaż jego kariera nabiera rozpędu, okazuje się, że w życiu prywatnym chyba nie wszystko układa się po myśli aktora. Niedawno 32-latek opublikował serię niepokojących wpisów, a dziś mówi wprost o dużych zmianach.
"Koło fortuny" zadebiutowało na antenie TVP2 już ponad trzy dekady temu. Format do naszego kraju sprowadzili Wojciech Pijanowski oraz Paweł Hanczakowski. Ten pierwszy został również prowadzącym teleturnieju, a u jego boku w roli asystentki występowała Magda Masny.
Wielu widzów nie wyobrażała sobie zmiany gospodarza, jednak nieoczekiwanie Pijanowski po trzech latach zrezygnował z prowadzenia programu.
Potem jego miejsce zajmowali kolejno Jerzy Bończak, Andrzej Kopiczyński, Paweł Wawrzecki, a nawet Stanisław Mikulski.
Po wielu roszadach personalnych quiz zniknął z ramówki Telewizji Polskiej.
Po długiej przerwie na reaktywację "Koła fortuny" zdecydował się Jacek Kurski. Za jego prezesury twarzą teleturnieju został Norbi i towarzysząca mu Izabella Krzan.
Chociaż wydawało się, że para prezenterów na dobre zadomowiła się na Woronicza, po zmianie zarządu rolę autora hitu "Kobiety są gorące" przejął Błażej Stencel.
32-letni aktor zyskał dzięki temu dużą popularność i fani zaczęli interesować się tym, co dzieje się w jego życiu prywatnym.
Ostatnio na jego instagramowym profilu zaczęły pojawiać się coraz mniej optymistyczne posty, a wpisy o "trudnym czasie" sprawiły, że w mediach pojawiły się doniesienia o rzekomym rozstaniu gwiazdora TVP ze swoim partnerem.
"Każdy czasami w życiu przychodzi złe chwile i popełnia błędy. (…) Wszystko dzieje się po coś, abyśmy zrozumieli, co w życiu jest ważne. (...) Bardzo się kochamy i jesteśmy nie do zdarcia" - zdementował plotki w rozmowie z Show Newsem.
W końcu, by rozwiać wątpliwości fanów, Błażej Stencel udostępnił zdjęcie z ukochanym. Pod fotografią zamieścił wpis, w którym potwierdził, że ostatni okres w jego życiu nie należał do najłatwiejszych.
"Tak dużo się ostatnio wydarzyło, niekoniecznie dobrego, ale finalnie dużo dobrego się pojawiło..." - zaczął.
"Dziwne to, ale trzeba to przyjąć i czuć ten wiatr zmian... a ja go czuje... i czuję, że staje się coraz cieplejszy... niech nam tak wieje i nas grzeje" - dodał prowadzący "Koła Fortuny".
Na koniec zapewnił, że teraz ma zamiar skupić się na przyjemnościach - już niebawem wylatuje z partnerem na wakacje, by tam świętować swoje urodziny.
"Od przyszłej środy będę tylko 'tu i teraz', z moim najukochańszym i tak na spokojnie, we dwójkę" - dodał nostalgicznie, jednak nie zdradził szczegółów dotyczących "trudnego czasu".
Czy 32-latek zdecyduje się podzielić z fanami swoimi zmartwieniami?
Zobacz też:
Tadeusz Drozda nie szczędził gorzkich słów na ramówce TVP
To nie były plotki o "Sanatorium miłości". Najnowsze wieści o losach show
"Żona dla Polaka". Łukasz pozuje z miss, a Paulina przerywa milczenie