Prezes TVP nieoczekiwanie wrócił do afery z Przemysławem Babiarzem. Padły zaskakujące słowa
Afera wokół kontrowersyjnych słów Przemysława Babiarza na temat piosenki "Imagine" wywołała w polskich mediach spore poruszenie. Chociaż kryzys udało się zażegnać i zawieszony dziennikarz wrócił do pracy, wielu osobom nie podobało się to, jak na zachowanie spikera zareagowali jego przełożeni. Teraz do tematu wrócił sam prezes Telewizji Polskiej, który głośny skandal postanowił złagodzić zaskakującym żartem.
Telewizja Polska przechodzi ostatnio bardzo trudny okres. Po zmianie zarządu i postawieniu spółki w stan likwidacji nowi włodarze stacji starają się przywrócić instytucji dawny blask i odzyskać zaufanie widzów.
Łączy się to jednak z wieloma poprawkami nie zawsze akceptowanymi przez dotychczasowych odbiorców.
Sytuacji nie ułatwiają liczne afery, które w ostatnim czasie wychodzą na światło dzienne.
Niedawno ogromny skandal rozpętał się wokół słynnego dziennikarza - Przemysława Babiarza, który komentował ceremonię otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.
Po tym jak spiker w odważny i kontrowersyjny sposób zinterpretował słowa piosenki "Imagine" Johna Lennona, która rozbrzmiała tego dnia nad Sekwaną, zarząd Telewizji Polskiej postanowił... zawiesić dziennikarza i odsunąć go od dalszego relacjonowania IO.
To wywołało w świecie mediów wielkie oburzenie - za Przemysławem Babiarzem wstawili się nie tylko jego redakcyjni koledzy i koleżanki, ale także sportowcy, którzy podpisali specjalny list skierowany do zarządu Telewizji Polskiej.
W rezultacie komentator sportowy został przywrócony do obowiązków i znów można było usłyszeć go na antenie.
Chociaż wydawało się, że głośna afera należy już do przeszłości, do sprawy z byłym prowadzącym "Va Banque" nieoczekiwanie powrócił... Tomasz Sygut.
Podczas imprezy zorganizowanej z okazji premiery jesiennej ramówki Telewizji Polskiej aktualny prezes TVP postanowił... zażartować z wypowiedzi Przemysława Babiarza.
"Mamy Ekstraklasę, bo wróciła, mamy pierwszą ligę, mamy drugą ligę, mamy Puchar Polski, mamy mecze reprezentacji Polski" - zachwalał ofertę stacji Tomasz Sygut.
"Imagine... o przepraszam, co ja z tym "imagine"? Wyobraźcie sobie też, że wraca do nas też Liga Mistrzów. Prawdziwa uczta dla koneserów futbolu" - zażartował, czym został nagrodzony przez zgromadzoną publiczność salwami śmiechu i gromkimi brawami.
Czy tę zaskakującą próbę zdystansowania się wobec ostatniej wielkiej afery na Woronicza można uznać za udaną?
Zobacz też:
Beata Olga Kowalska, Dariusz Kordek i Jacek Wójcicki w "Jaka to melodia". Właśnie ogłoszono
Marta Manowska zdradza kulisy "Rolnik szuka żony". To mówią nowi uczestnicy
Beata Olga Kowalska, Dariusz Kordek i Jacek Wójcicki w "Jaka to melodia". Właśnie ogłoszono
