Prokop szykuje się na drugie dziecko?
Dotychczasowy tytan pracy Marcin Prokop oświadcza, że chce mieć więcej czasu dla rodziny. Co to może oznaczać?
Prokop przyjął propozycję prowadzenia w telewizji TVN nowego teleturnieju "Milion w minutę", ale zależy mu na tym, by nowe zajęcie nie kolidowało z jego życiem prywatnym.
- Poprosiłem, aby nagrania nowego programu odbyły się, zanim jeszcze wystartujemy z odcinkami "Mam talent" na żywo. Dzięki temu będę miał więcej luzu w kalendarzu i czasu dla siebie oraz rodziny - przyznaje "Super Expressowi".
Taka wypowiedź w ustach prezentera dziwi, bo do tej pory był znany z tego, że jego grafik pękał w szwach. "Mam talent", "Dzień dobry TVN", "Automaniak" w TVN Turbo i audycje w Radiu Zet... Liczba przedsięwzięć, w których brał udział, jest imponująca.
"Ja jestem kobieta pracująca, żadnej pracy się nie boję", jakby powiedziała śp. Irena Kwiatkowska. Obawiałem się tego, że i tak jest mnie już wszędzie dużo, więc przyjmując nową propozycję, program 'Milion w minutę', jednocześnie zrezygnowałem z prowadzenia 'Automaniaka' na TVN Turbo oraz robienia wywiadów dla Radia Zet" - wyjaśnia tabloidowi.
Co tak naprawdę kryje się za jego decyzją o zwolnieniu tempa?
Przypomnijmy, że w sierpniu celebryta w tajemnicy wziął ślub ze swoją wieloletnią partnerką, Marią Prażuch. Para ma już pięcioletnią córkę Zosię - wydaje się zatem, że to idealna pora na powiększenie rodziny i drugie dziecko...