Prowadząca w TV Sakiewicza nie wytrzymała. Nie mogła milczeć ws. Wieniawy
Telewizja Sakiewicza nadawała swój program śniadaniowy, podczas którego pozwolono sobie na krytyczne komentarze na temat Julii Wieniawy. Poszło o filmik, który gwiazda opublikowała na swoim Instagramie kilka tygodni temu.
Telewizja Sakiewicza już od jakiegoś czasu transmituje własną śniadaniówkę, chcąc konkurować z największymi stacjami w Polsce. Podczas emisji programu "#Wstajemy" i cyklu o nowinkach ze świata show-biznesu niespodziewanie oberwało się... Julii Wieniawie. Prowadząca zakpiła z tego, co zobaczyła na Instagramie gwiazdy.
Prowadząca cyklu "Wtoreczek ploteczek" przywołała nagranie Julii Wieniawy, na którym ta pokazała swój dzień. Zasugerowała, że gwiazda ma życie oderwane od rzeczywistości, w przeciwieństwie do innej celebrytki - Marianny Schreiber.
"Julia Wieniawa pokazała, jak wygląda jej dzień i wiadomo, że nie wygląda to jak dzień przeciętnego człowieka, tylko kogoś, kto ma kucharkę, praczkę. Dla kontrastu Marianna Schreiber pokazała, jak wygląda dzień przeciętnego człowieka - trzeba posprzątać, trzeba w łazience ogarnąć, trzeba z psem wyjść, coś poćwiczyć, ugotować" - mówiła Natalia Rzeźniczak.
Julia Wieniawa pokazała swój dzień już pod koniec stycznia. Widzieliśmy na nim, jak poddaje się licznym zabiegom upiększającym, uprawia sport, ma trening wokalny czy spaceruje z psem. Marianna Schreiber czekała miesiąc z odpowiedzią, aż w końcu nagrała filmik ze swoimi czynnościami dnia codziennego. Celebrytka na swoim wideo wykonuje m.in. prozaiczne obowiązki, jak sprzątanie, które mają świadczyć o jej "autentyczności".
"Prawda ekranu czy prawda życia? Sama często nagrywam filmiki, które wrzucam do sieci. Wiadomo, że każdy z nas chce wypaść na nich jak najlepiej i pokazuje siebie tak, żeby podobać się swoim odbiorcom. Ale przecież życie każdego z nas, normalnych ludzi, do których ja też się zaliczam, bo na co dzień takie życie toczę, składa się z setek codziennych, powszechnych czynności. Takich jak: pranie, sprzątanie, gotowanie i wiele innych. Nie zazdroszczę nikomu bajkowego życia (fajnie, jeśli ktoś się w nim dobrze czuje) Ja wolę pokazywać prawdę o sobie taką, jaka ona jest i nawet jak coś mi się nie udaje... nie jest idealne - nie mam z tym problemu, bo sama idealna nie jestem. Zawsze jestem sobą" - przekazywała Marianna Schreiber na Instagramie.