Próżno szukać "Sanatorium miłości" w niedzielnej ramówce… A emocje kipią
Po spektakularnym odejściu Edmunda, zawiedzionego, a nie brakuje opinii, że również zwodzonego przez Anię, do zgranej już ekipy 7. sezonu "Sanatorium miłości" dołączy nowy uczestnik. Fani show nie mogą się doczekać dalszego rozwoju sytuacji, a tymczasem TVP usuwa "Sanatorium miłości" z niedzielnej ramówki. Co dalej z popularnym programem?
Od początku roku TVP wystawia cierpliwość fanów "Sanatorium miłości" na poważne próby. Na emisję 7. sezonu musieli czekać do marca, aż Polacy z Chicago podejmą decyzje, czy chcą się żenić czy jednak nie. Na szczęście emocje, których dostarczył nowy sezon, wynagrodziły wszystko z nawiązką.
Oczywiście, najwięcej kontrowersji wzbudził wątek Edmunda i Anny. Kulturysta z Żagania z miejsca zauroczył się emerytowaną nauczycielką, która, jak tłumaczyła potem w wywiadach, uznała to za przekomarzanki. Kiedy okazało się, że Edmund jednak zakochał się na serio, wygarnęła mu w twarz, co sądzi o jego zalotach. Zawiedziony senior spakował walizki i opuścił Mikołajki.
Jak przewiduje regulamin programu, w takich sytuacjach do show wchodzi ktoś spośród osób, które zgłosiły swoje kandydatury, lecz z różnych powodów nie zakwalifikowały się do aktualnie emitowanego sezonu.
Póki co, jedyne, co ujawniła produkcja, to fakt, że nowy kuracjusz będzie mężczyzną, czego można było się domyślać już po emocjonalnej decyzji Ediego. Dlatego Urszula zasugerowała, że obecni na miejscu panowie mają prawo czuć się zagrożeni. Marek wprawdzie energicznie zaprzeczył, jednak reszta wolała nie zagłębiać się specjalnie w temat.
Przybycie nowego uczestnika zostało zapowiedziane w zwiastunie, fani siedzą jak na szpilkach, a tymczasem… TVP przesuwa emisję tak bardzo wyczekiwanego odcinka.
Próżno szukać go w niedzielnej ramówce. Zamiast przygód seniorów w Mikołajkach, telewizja publiczna wyemituje odcinek zerowy 12. edycji programu "Rolnik szuka żony".
Na szczęście "Sanatorium miłości" opóźni się tylko o jeden dzień i triumfalnie powróci w poniedziałek 21 kwietnia.
Zobacz też:
Widzowie oburzeni zaskakującymi scenami w "Sanatorium miłości". "To taki chwyt produkcji"
Doniesienia o Edmundzie z "Sanatorium" okazały się prawdą. Widzowie oburzeni
Jedna decyzja zmieniła wszystko. Uczestnik "Sanatorium miłości" opuścił program