Przejmujące wieści od Grażyny Torbickiej i to w takiej chwili. Nagłe doniesienia to nie plotki
Grażyna Torbicka dołączyła do grona osób, które postanowiły publicznie podzielić się swoimi wspomnieniami na temat zmarłego właśnie Jerzego Stuhra. Tuż po ogłoszeniu przez rodzinę tej przykrej informacji, w TVN 24 pojawiła się córka legendarnej Krystyny Loski, by opowiedzieć widzom, jakim człowiekiem był słynny aktor. Dziennikarka i znawczyni kina w pewnym momencie zwróciła niespodziewanie uwagę także na słabości pana Jerzego. Oto co wyjawiła...
Jerzy Stuhr zmarł nad ranem 9 lipca, o czym poinformował jego syna Maciej Stuhr. Wiadomość ta mocno poruszyła opinię publiczną, a kondolencje zaczęły spływać z całego kraju.
Swoimi wspomnieniami zaczęły dzielić się liczne gwiazdy, które miały okazję poznać pana Jerzego. Wśród nich znalazła się m.in. Małgorzata Kożuchowska, która podzieliła się niesamowitymi wspomnieniami.
W stacjach telewizyjnych też zaczęły pojawiać się liczne audycję, w których wspominano legendarnego aktora. W TVN24 pojawiła się m.in. Grażyna Torbicka, która na kinie zna się jak mało kto. Oto co miała do przekazania ws. samego Stuhra.
"Jerzy Stuhr był wspaniałym aktorem, był wspaniałym reżyserem, był też pedagogiem. Potrafił dzielić się swoją nie tylko ogromną wiedzą i umiejętnościami, ale i zarażał pasją do sztuki teatralnej i filmowej innych" - wyznała na antenie TVN 24 Grażyna Torbicka.
Potem stwierdziła, że Stuhr był tak wybitnym aktorem, że udało mu się stworzyć role niezapomniane...
"Aby przejść do pamięci widza, trzeba być doskonałym. Stworzyć niezapomnianą rolę komediową, to jest wielka sztuka" - zachwycała się dziennikarka.
Grażyna Torbicka miała okazję dobrze poznać Stuhra. Aktor gościł m.in. na organizowanym przez nią festiwalu Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym. Zapamiętała go jako postać niezwykłą.
"Ja pamiętam nasze liczne spotkania także na Festiwalu Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym. W 2010 roku Jerzy Stuhr był bohaterem retrospektywy aktorskiej. Wtedy zostały przypomniane wszystkie jego role, prace reżyserskie. Przypomnieliśmy także jego monodram "Kontrabasista", bo Jerzy Stuhr też na scenie był niezwykłą osobowością" - wspominała Torbicka.
Niespodziewanie Grażyna Torbicka napomknęła też o słabościach Jerzego Stuhra. Ostatnimi czasy wszak było o nich nieco głośniej.
"To był artysta, we wszystkich wymiarach, ze wszystkimi cechami pięknymi, ale także z grzechami, które mają na swoim sercu artyści. Bo są takimi osobowościami, które żyją pełnią życia i szukają ciągle czegoś, co jeszcze mogliby oddać widzom, publiczności.
Potem z nadzieją w głosie stwierdziła, że Polacy o Jerzym Stuhrze nigdy nie zapomną:
"Artyści nie umierają nigdy. Dlatego Jerzy Stuhr będzie z nami zawsze, będą z nami jego role, filmy, książki i będzie żył tak długo i tyle razy, ile razy my sięgniemy po jego dzieła" - dodała na koniec poruszona Torbicka.
Zobacz także:
Nie żyje Jerzy Stuhr. Smutne wieści o śmierci aktora potwierdził syn
Jerzy Stuhr robił karierę nie tylko w polskim filmie. Skąd pochodził?
Jerzy Stuhr przez 15 lat walczył z rakiem. Napisał o tym książkę
