Przekazała alarmujące wieści o Waldemarze z "Rolnika". Kobiety powinny mieć się na baczności
Waldemar z "Rolnik szuka żony 10" w ostatnim odcinku zachował się skandalicznie. Nie dość, że bez mrugnięcia okiem zerwał relację z kobietą w rozmowie telefonicznej, to jeszcze przed kandydatkami grał rolę uczciwego. Krótko mówiąc, znowu oszukiwał...
Waldemar z "Rolnik szuka żony 10" wyrasta na negatywnego bohatera tej edycji randkowego show. Od początku widzowie podejrzewali rolnika o to, że zgłosił się do programu, bo pociąga go bycie gwiazdą. Chyba się nie mylili. Znana psycholog Katarzyna Miller po obejrzeniu ostatniego odcinka programu "Rolnik szuka żony" oceniła Waldemara. Jego kandydatki nie będą zadowolone.
Widzowie "Rolnik szuka żony" w 6. odcinku 10 edycji zobaczyli prawdziwe oblicze Waldemara. Rolnik został przyłapany przez produkcję na oszustwie. Odkryto, że od jakiegoś czasu Waldek spotyka się z kobietą poznaną poza programem. Tajemnicza kobieta napisała do niego, po tym, jak zobaczyła zerowy odcinek show. Nie chciała wystąpić na ekranie, ale napisała do niego mail. Waldemar zaangażował się w związek z kobietą i nawet odwiedził ją na drugim końcu Polski.
Waldemar z "Rolnik szuka żony 10" przyparty do muru przez produkcję, mówił przed kamerą, że ta relacja nic dla niego nie znaczy, bo program jest najważniejszy. Reżyser poprosił go, aby w takim razie zadzwonił do tej kobiety i jej to powiedział. Waldemar, ku zdumieniu wszystkich, bez mrugnięcia okiem wyjął telefon i widzowie byli świadkami jego oschłej rozmowy.
Również kobieta, po drugiej stronie słuchawki była zaskoczona, tym co słyszy od rolnika. Wydawało się jej, że to, co jest między nią a Waldkiem, ma szanse przerodzić się w trwały związek. Nic z tego.
"Jestem w szoku. Co takiego się nagle dzisiaj wydarzyło, że mówisz mi takie rzeczy. Przez ten cały czas mieliśmy kontakt i przez miesiąc się poznawaliśmy! Jechałeś do mnie przez pół Polski, chociaż wiedziałeś, że nic nie będzie z tej znajomości? Chciałeś mieć kogoś na wszelki wypadek? Jak ci tam nie wyjdzie i nikogo nie poznasz, to ja będę sobie tak czekać w rezerwie!?" - słyszeli widzowie głos po drugiej stronie słuchawki.
"Ja wiem, że troszkę tej konwersacji i rozmów przeprowadziliśmy wcześniej, ale ja jestem teraz na etapie poznawania dziewczyn i mi przede wszystkim zależy na relacji z tymi dziewczynami. Mogłaś do mnie też ten list napisać wcześniej [...] Ja chcę to zrobić tak, jak należy. Mnie tam żadna droga na skróty nie interesuje" - tłumaczył się rolnik.
To jednak nie wszystko. Dalej Waldemar z "Rolnik szuka żony 10" dał popis swojej hipokryzji. Poszedł do swoich kandydatek i tryumfalnie im oświadczył, że chce być przed nimi szczery i powiedział, że właśnie postanowił zakończyć znajomość z kobietą, która do niego pisała. Wszystko przedstawił Ewie, Ani i Dorocie w taki sposób, jak gdyby to telefoniczne zerwanie to była jego dobra wola, bo chce być uczciwy wobec swoich kandydatek.
Katarzyna Miller znana i bardzo ceniona polska psycholożka i psychoterapeutka oceniła Waldemara z "Rolnik szuka żony 10" na podstawie jego rozmowy z tajemniczą kobietą. Jej zdaniem rolnik okropnie potraktował znajomą, a sposób zerwania z nią bardzo źle o nim świadczy.
"Ten pan jest dość typowym narcyzem, jest bardzo egocentryczny, chce się pokazać, chce błyszczeć i wybierać, do czego oczywiście ma prawo, bo w życiu się wybiera także ludzi, ale w ogóle nie zadbał o tę swoją znajomą. Nawet jej nie przeprosił, nie zdał sobie sprawy, że zrobił jej przykrość" — mówił Katarzyna Miller w rozmowie z "Faktem".
Zdaniem specjalistki, to rozmówczyni Waldemara wykazała się większą dojrzałością, bo mimo tego, co ją spotkało, złożyła mu życzenia na przyszłość. On był wobec niej okropny.
"Bardzo brzydko się wypowiadał, był wobec niej suchy, zimny, niemiły, odrzucający, ten facet jest bez klasy!" - oceniła psycholożka.
Dla kandydatek Waldemara psycholożka też nie miała dobrych wieści. Zdaniem Katarzyny Miller zbudować związek z rolnikiem może tylko stanowcza i pewna siebie kobieta.
"Nawet jeśli się z którąś z nich zwiąże, to bym sobie po nim za dużo nie obiecywała, chociaż takich ludzi jest bardzo dużo i kobiety niestety nie chcą tego zobaczyć. Żeby sobie poradzić z tego typu facetem, trzeba być bardzo pewną siebie kobietą, żeby od samego początku nie pozwolić mu na pewne rzeczy. One "ubierają go na różowo", tak jak wiele kobiet robi to na początku znajomości, bo bardzo kogoś chcą mieć. Potem mają kłopot" - mówiła Katarzyna Miller.
Zobacz też:
Skandal w "Rolnik szuka żony". Waldemar chciał oszukać produkcję
Kulisy "Rolnika" wychodzą na jaw. Wiele osób się boi
Poważne spięcie u Waldemara z "Rolnika". Musiała interweniować produkcja
Tak mieszka Waldemar z Rolnika. Jest pasjonatem kina lat 80.