Przełom w sprawie Madeleine McCann ? Prokuratura szykuje akt oskarżenia
Sprawa Madeleine McCann od 15 lat czeka na rozwiązanie. Śledczy do tej pory nie odpowiedzieli jednoznacznie na pytanie, co stało się z trzylatką, która wieczorem 3 maja 2007 roku zniknęła z pokoju hotelowego w ośrodku wypoczynkowuy w Algavre. Jak donoszą media, śledczy postanowili właśnie odświeżyć dawny trop. Niemiecki przestępca seksualny Christian Brueckner ponownie stał się głównym podejrzanym.
3 maja minęło 15 lat, odkąd trzyletnia Madeleine McCann zniknęła z zamkniętego pokoju hotelowego, mieszczącego się na terenie kompleksu wypoczynkowego Mark Warner w Algarve w Portugalii. Je rodzice byli wówczas na kolacji. Zostawili córkę i jej rodzeństwo – dwuletnie bliźniaki Seona i Amelie, w pokoju hotelowym. Kiedy wrócili i zorientowali się, że bliźnięta śpią spokojnie, ale Madeleine zniknęła, zawiadomili policję.
Śledztwo trwa do tej pory i, póki co, nie doczekało się rozwiązania. Obiecująco zapowiadał się ujawniony 2 lata temu wątek 43-letniego obywatela niemieckiego Christian Bruecknera. Niestety, jeśli potwierdzą się podejrzenia śledczych, to może oznaczać, że dziewczynkę spotkał tragiczny koniec.
Podejrzany o jej porwanie jest znany z okrucieństwa. Obecnie odsiaduje siedmioletni wyrok za gwałt ze na 72-letniej amerykańskiej turystce. Kobieta zeznała w sądzie, że Christian Brueckner włamał się do jej mieszkania, związał, zakneblował, pobił metalową pałką, zgwałcił i okradł. Jak się okazało w trakcie przeszukania, mężczyzna lubił nagrywać sceny gwałtu i przechowywać w charakterze pamiątki.
Jak ujawniła policja, świadkowie zeznali, że mężczyzna po alkoholu przechwalał się, że wie, co się stało z Madeleine. W dniu zaginięcia dziewczynki widziano go około czwartej po południu w pobliżu ośrodka wypoczynkowego w Algarve, gdzie zatrzymała się rodzina McCannów. Lokalizację mężczyzny tego dnia i o tej porze potwierdzają dane logowania portugalskiego numeru Christiana Bruecknera. Z informacji udostępnionych przez operatora sieci komórkowej wynika, że przed zaginięciem Madeleine, mężczyzna przez pół godziny rozmawiał przez telefon, znajdując się w okolicy hotelu, z którego porwano dziewczynkę.
O tym, że Brueckner interesuje się małymi dziewczynkami, świadczy jego napaść w kwietniu 2007 roku na dziesięcioletnią Niemkę, bawiącą się na portugalskiej plaży w pobliżu miejsca, z którego miesiąc później zniknęła Madeleine. 10 lat później próbował molestować dziewczynkę na placu zabaw w Bartolomeu de Messines w Portugalii, jednak ta w porę uciekła do taty.
Podczas procesu o gwałt na turystce, Christian Brueckner dał się poznać jako zwyrodnialec, lubujący się w torturowaniu swoich ofiar. Dlatego policja podejrzewa, że Madeleine nie żyje. Śledztwo w sprawie prowadzone jest obecnie pod kątem morderstwa, a prokurator przyznał na konferencji prasowej, że policja niemal całkowicie odtworzyła okoliczności śmierci Madeleine, a do potwierdzenia brakuje tylko ciała, którego nigdy nie odnaleziono.
Prokuratura po trwającym trzy lata śledztwie zgromadziła wystarczającą ilość dowodów, żeby oskarżyć Brucknera. o zamordowanie Madeleine McCann, Oczywiście, podejrzany nie przyznaje się do winy, jednak to nie przeszkadza prokuraturze w szykowaniu aktu oskarżenia.
Jak informuje „Daily Mail”, ma być gotowy jeszcze w tym roku, prawdopodobnie przed świętami. Śledczy mają sporo czasu na badanie tropów, bo podejrzany, na razie, nigdzie się nie wybiera. Odsiaduje wyrok w więzieniu w Oldensburgu. Jego prawnik, Friedrich Fulschner miota na prawo i lewo oskarżeniami o nieudolne prowadzenie śledztwa, zarówno w sprawie gwałtu na amerykańskiej turystce, jak i porwania Madeleine McCann i szukanie na siłę kozła ofiarnego:
"To była kompletna niespodzianka dla mnie i mojego klienta. Zarzuty wydają się być oparte na zeznaniach dwóch podejrzanych świadków oraz na dowodach wideo, których nikt nie był w stanie znaleźć. Te same dwie osoby złożyły również zeznania w sprawie McCann, a mi nawet nie pokazano ich zeznań. Aby wnieść oskarżenie, prokurator musi być przekonany, że informacje w sprawie są rzetelne i istotne, a naszym zdaniem tak nie jest. To nie jest uczciwe śledztwo".
Czy kiedykolwie dowiemy się, co stało się w nocy z 3 na 4 maja 2007 roku?
Zobacz też:
Zaginięcie Madeleine McCann. Nastąpił przełom?! "Jestem w 100 procentach pewien, że on to zrobił"
Po 15 latach zakończą śledztwo! Co stało się z Madeleine McCann?
Danuta Martyniuk planuje kupić torebkę za kilka tysięcy złotych. "Nie jest droga"
***