Reklama
Reklama

Przełom ws. małżeństwa Bosackiej. Ledwie mąż odszedł do kochanki, a tu nagle takie wieści

Katarzyna Bosacka w ostatnich miesiącach przeszła w swoim życiu naprawdę sporo. Gwiazda TVN odkryła zdradę męża, który ostatecznie zostawił ją i dzieci dla młodszej kochanki. Dziennikarka była zdruzgotana i długo nie mogła dojść do siebie. To jednak jeszcze nie koniec bolesnych przeżyć, bowiem z sądu nadeszły właśnie informacje dotyczące sprawy rozwodowej Bosackich. Oto kulisy...

Katarzyna i Marcin Bosaccy przez lata uchodzili za małżeństwo wręcz idealne. Doczekali się czworga dzieci: 25-letniego Jana, 21-letniej Marysi, 19-letniej Zofii i 10-letniego Franciszka.

W kwietniu zeszłego roku świętowali 26. rocznicę ślubu, a zdjęcia zamieszczone w sieci nie wskazywały na to, że za cztery miesiące do mediów trafią tak sensacyjne informacje. 

Katarzyna Bosacka była zdruzgotana zdradą męża

W sierpniu okazało się bowiem, że polityk wdał się w romans ze sporo młodszą kobietą. To nie był koniec, bowiem Bosacki postanowił spakować walizki i wyprowadził się z domu, zostawiając zdruzgotaną żonę i dzieci. 

Reklama

Potem zamieścił oświadczenie w sieci, prosząc by nie roztrząsać tej sprawy w mediach. Bosacka przez wiele tygodni milczała i nie chciała niczego komentować. 

Gdy doszła do siebie, zaczęła jednak opowiadać, czego w ostatnich miesiącach doświadczyła. Przyznała, że to dla niej traumatyczne doświadczenie, które nie pozostało bez wpływu na jej stan fizyczny. 

"Pogrążyłam się w emocjonalnym otępieniu. To był potworny stres i ból, również fizyczny. (...) Pojawił się wtedy jakiś rodzaj żałoby i lęku: Czy ja sobie poradzę? Jak to wszystko ułożyć na nowo? Co będzie dalej? Co z dziećmi? Co mnie czeka? Milion pytań bez odpowiedzi" - wyznała w "Vivie".

Dziennikarka rzuciła się w wir pracy, by zająć czymś głowę. 

Okazało się, że "efektem ubocznym" zdrady męża okazała się spora utrata wagi. 

"Mój wygląd i nastrój pewnie jest efektem stresu. Staram się być bardzo dzielna. Oczywiście, wiem, że dam radę i idę do przodu. (...) Schudłam 14 kilo w niecałe 3 miesiące. Ale nic na to nie poradzę, tak reaguje mój organizm na stres. Nie ma co tutaj ukrywać" - wyznała w "Fakcie". 

Przełom ws. małżeństwa Bosackich. Wyciekły kulisy

Teraz okazuje się, że w międzyczasie Katarzyna postanowiła jak najszybciej oficjalnie zakończyć 26-letnie małżeństwo. Jej celem stało się to, aby w kwietniu nie obchodzić już 27. rocznicy ślubu. 

Teraz dotarły do mediów przełomowe wręcz informacje ws. ich małżeństwa. Mąż poszedł jej we wszystkim na rękę. Jemu też zależy, by uniknąć medialnej szopki i prania publicznie rodzinnych brudów. Dzięki temu nie stawiał żadnych warunków i dogadali się we wszystkich kwestiach, by rozprawa była tylko formalnością. 

"Podzielili majątek i liczą, że wszystko zakończy się na pierwszej rozprawie. Oboje nie chcą zbędnego zamieszania wokół rozstania dla dobra dzieci i własnego" - donosi "Super Express". 

Jak podaje tabloid, małżonkowie stawią się w Sądzie Okręgowym w Warszawie już 18 marca.

Zobacz też:

Zdradzona Bosacka już kogoś poznała. Boleśnie zakpiła z niewiernego męża

Porzucenie przez męża i śmierć przyjaciółki mocno nią wstrząsnęły. Konieczna była pomoc specjalisty

Katarzyna Bosacka znów ostrzega. Skład pasztetu pozostawia wiele do życzenia


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Bosacka | Marcin Bosacki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy