Przemysław Bluszcz wyjawił, kto rządzi w jego domu. Odpowiedź może zaskoczyć wielu
Znany polski aktor Przemysław Bluszcz postanowił uchylić rąbka tajemnicy i wyznać, kto ma władzę w jego domu. Choć na ekranie często wciela się w postacie dominujące, jego życie prywatne wygląda zupełnie inaczej.
Przemysław Bluszcz to jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorów. W 1996 roku ukończył studia na wydziale lalkarskim filii Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej we Wrocławiu. Od 2009 roku związany jest z Teatrem Ateneum w Warszawie. Występuje m.in. w "Judaszku" jako Porfiry Gołowlew czy w "Mojej córeczce" jako Konduktor. Na przełomie lat pojawiał się także w produkcjach kinowych, m.in. w "Pitbullu", "Kac Wawa", "Drogówce" czy "Skazanym na bluesa". Co więcej, w 2004 za rolę Tadka w dramacie "W dół kolorowym wzgórzem" odebrał nagrodę za debiut aktorski na XXIX Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Po rozstaniu z żoną Anną Wieczur-Bluszcz, aktor układa sobie życie od nowa. W jednym z najnowszych wywiadów dla "Życia na Gorąco", gwiazdor otworzył się na temat swoich prywatnych kwestii. Okazuje się, że w jego codziennym życiu rządzi kot o imieniu Jean Paul Cottie.
"Kiedy czegoś chce, będzie mruczał w nieskończoność i patrzył na nas błagalnym, potulnym wzrokiem. A gdy coś nabroi, udaje oczywiście, że tego nie zrobił" - wyznał.
Czworonóg rasy neva masquerade był pomysłem nowej partnerki celebryty. Mimo że nie znamy szczegółów relacji Bluszcza i jego ukochanej, trzeba przyznać, że obecność kota z pewnością cementuje ich codzienność.
Zobacz też:
Przemysław Bluszcz i Anna Wieczur-Bluszcz rozstali się? "On jest już w nowym związku"
Kulesza odnalazła nową miłość? Nie cichną pogłoski na temat romansu! Jest tylko jeden problem...
