Przepis Gessler na długowieczność

- Mało jeść! Nie można sobie odmawiać dobrych rzeczy, trzeba próbować smaków, ale nie przejadać się - tłumaczy gwiazda "Kuchennych rewolucji" na łamach pisma "Takie jest życie". I dodaje:

- Jak ktoś widzi, jak ja jem, to jest w szoku. Bo ja próbuję zwykle łyżeczkę jednego dania i potem odstawiam. Bardzo rzadko smakuje mi coś tak, by zjeść w dużych ilościach - podkreśla.

- Mogę zjeść genialnego pomidora z białym serem, ale już nie tknę 12 ostryg, czy całego talerza z makaronem i dodatkami, bo to dla mnie za dużo. Moją dietą jest taki właśnie minimalizm. Czyli mieć zdrowy apetyt na coś, popróbować i zostawić w spokoju.

Słabe strony polskich restauracji...?

- Ciężka kuchnia i smród to ich grzechy główne. Wyzwalają one u gości negatywne doświadczenia. 70 procent takich miejsc stosuje podczas gotowania sos pieczarkowy w proszku i różne inne polepszacze. A przecież ludzie chcą długo i zdrowo żyć.