Reklama
Reklama

Przeszłość wciąż daje o sobie znać. Żona Owsiaka nie zapomniała

Jurek Owsiak swoją przyszłą żonę poznał jeszcze w liceum ekonomicznym. W rozmowach z prasą przyznał się, że szybko uznał ustatkowanie się za atrakcyjną opcję. Niestety, niedługo po maturze zakochani się rozstali. To, że dziś są razem, jest zasługą śmiałej decyzji, by jednak zapukać do drzwi dawnej partnerki i prosić o danie mu kolejnej szansy. Oto szczegóły trwającej od niemal 50 lat historii.

Jerzy Owsiak poznał swoją żonę jeszcze w liceum

Jerzy Owsiak to osoba, której nikomu nie trzeba przedstawiać. To znany dziennikarz radiowy oraz działacz charytatywny i społeczny. W życiu i w pracy nad fundacją wspiera go ukochana Lidia Niedźwiedzka-Owsiak. W 2019 wyjawił "Vivie", jak się poznali.

"Dzidzię poznałem jeszcze w liceum. Pomyślałem, że trzeba się ustatkować, znaleźć swoje miejsce w życiu, pomyśleć o nim na serio. I ogólnie mamy się dobrze, to znaczy przechodzimy burze i wypływamy na przejrzyste wody oceanu" - opowiadał.

Reklama

Jerzy Owsiak i Lidia Niedźwiedzka-Owsiak wzięli ślub w 1976 roku

Zakochani wzięli ślub w lutym 1976 roku. Odbył się on w Pałacu Ślubów na placu Zamkowym w Warszawie. Kilka lat później zdecydowali się także na ślub kościelny.

Lidia nie ukrywała, że choć są ze sobą tak długo, bywało między nimi... kiepsko. Wiele zmieniło pierwsze dziecko. Zakochani doczekali się dwóch córek, Aleksandry i Ewy.

"Ścieraliśmy się bardzo. Dopóki nie pojawiło się dziecko, jakoś w tym funkcjonowałam. Kiedy urodziła się Ola, powiedziałam Jurkowi, że musimy się dogadać. Albo każde z nas z czegoś zrezygnuje, albo się pozabijamy. Nie od początku miałam takiego Jurka, jakim jest dzisiaj. Zaczynaliśmy zupełnie inaczej" - mówiła Lidia Niedźwiedzka-Owsiak cytowana przez WP.

Jerzy niejednokrotnie podkreślał za to, że zakochani ostatecznie poradzili sobie z przeciwnościami losu.

"Po tylu latach, które falują jak Morze Bałtyckie, nawet z tą dziewiątą najwyższą falą - żyjemy, kochamy się i wzmacniamy, kiedy trzeba tej drugiej osoby, aby nie podupaść na duchu! Po to są małżeństwa i partnerstwa - dla ciała, ducha i przyjaźni" - przekazał dobre nowiny w mediach społecznościowych.

Jerzy Owsiak pracuje z ukochaną. Bardzo ceni jej zawodowe wsparcie

Małżeństwo od 30 lat wspólnie tworzy najpopularniejszą inicjatywę charytatywną w kraju. Lidia pełni w niej funkcję dyrektorki ds. medycznych fundacji.

Jerzy bardzo ceni sobie, że żona jest osobą tak odpowiedzialną: zaangażowaną zarówno w życie rodzinne, jak i obowiązki służbowe. 

Możliwość łączenia tych dwóch światów zawdzięczają ciągłym staraniom o to, by między nimi panował spokój.

"Żeby było jasne, tylko z nią mogę być kilkadziesiąt lat i czuć, że cały czas nadajemy na tych samych falach. Nie mógłbym nadużyć jej zaufania, ciągle się boję, żeby czegoś nie schrzanić" - mówił dla magazynu "Viva!".

W przeszłości Jerzy Owsiak musiał prosić o wybaczenie. Poinformował ją listem

W tym miejscu warto zauważyć, że za młodu zakochani się rozstali. Jerzy zdecydował się opuścić ukochaną za pomocą... listu! Choć od tamtego dnia minęło wiele lat, kobiece serce nie zapomniało.

"Zerwał ze mną w liście. Dzisiaj nie chce o tym mówić i pamiętać. We mnie to zostało. Leży gdzieś na dnie serca. Nie myślałam, że wróci. Pojawili się jacyś inni chłopcy. Ale niespodziewanie dla mnie zapukał do moich drzwi. Momentalnie wszystko wróciło" - opowiadała Lidia w "Wysokich Obcasach".

Na szczęście Jerzy podjął decyzję, by zawalczyć o miłość. Dzięki temu cieszy się przywilejami płynącymi z małżeństwa... od 48 lat.

Czytaj też:

Pilne wieści ws. Dody. Niespodziewany finał konfliktu z Owsiakiem

Wielkie poruszenie ws. Owsiaka. Nagle oficjalnie ogłosił, klamka zapadła

Jerzy Owsiak zostawił ukochaną w samym środku związku. Nigdy mu tego nie zapomniała

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Jurek Owsiak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy