Przez lata był pupilkiem szefów TVP i gwiazdą "Wiadomości". Jego wykształcenie wcale na to nie wskazywało
Krzysztof Ziemiec - wieloletni prezenter "Wiadomości" i jedna z dziennikarskich gwiazd TVP - w młodości wcale nie planował pracy przed kamerami. Po maturze wybrał uczelnię techniczną. Dopiero w trakcie studiów zrozumiał, że to nie jest jego wymarzony sposób na życie.
Krzysztof Ziemiec od lat związany jest z telewizją publiczną. Występował w "Wiadomościach" TVP, po czym przeniósł się do "Teleexpressu". Przed laty pracował również w TVN24 i radiowej Trójce. Dzisiaj jest jednym z popularniejszych dziennikarzy Telewizji Polskiej. W trakcie swojej kariery nie unikał jednak wpadek, bywał też krytykowany za brak obiektywizmu i hipokryzję.
Krzysztof Ziemiec w 1987 r. został absolwentem VI Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Reytana w Warszawie. Po maturze przyszedł czas na decyzje i wybór ścieżki kariery. Ziemiec zdecydował się studiować na Wydziale Inżynierii Środowiska Politechniki Warszawskiej. Studia ukończył, ale już w ich trakcie zdał sobie sprawę, że woli zostać dziennikarzem.
Zaraz po dyplomie rozpoczął naukę w pracowni radiowej polsko-amerykańskiego studium dziennikarskiego. Od tego momentu rozpoczęła się jego wieloletnia przygoda z mediami. Karierę dziennikarską rozpoczął w radiowej Trójce, gdzie pracował w latach 1994-2002. Prowadził tam m.in. audycje "Zapraszamy do Trójki". W 2004 r. przeszedł do Telewizji Polskiej. Występował jako prezenter "Wiadomości", prowadził również znane programy publicystyczne m.in. "Kwadrans po ósmej". W latach 2006-2007 był prezenterem głównego wydania "Panoramy" w TVP2, a od roku 2007 do 2008 prowadził również "Puls Raport" w TV Puls.
Dziennikarz został doceniony za swoją pracę w mediach. W 2011 r. został laureatem Wiktora w kategorii najpopularniejszy prezenter telewizyjny. Otrzymał też statuetkę Telekamery, a w 2012 r. odebrał Order Ecce Homo, czyli polskie niepaństwowe odznaczenie przyznawane osobom, które swoją działalnością potwierdzają prawdziwość słów "człowiek to brzmi dumnie".
Karierę Krzysztofa Ziemca przerwało tragiczne wydarzenie. W czerwcu 2008 r. doznał ciężkiego poparzenia po wypadku, do którego doszło, gdy Ziemiec uratował rodzinę z płonącego domu. W skutek zapalenia się garnka z parafiną, w jego domu doszło do pożaru. Dziennikarz wyprowadził dzieci na zewnątrz. Sam wrócił po naczynie, które, które było przyczyną pożaru. Wybiegając z mieszkania, przewrócił się, i oblał gorącą cieczą. Jego ciało uległo poparzeniu drugiego i trzeciego stopnia. Zmuszony był wówczas skupić się na długiej rehabilitacji. Dopiero po roku wrócił do telewizji.
Zobacz też:
Krzysztof Ziemiec zaskoczył wyznaniem. Gorąco apeluje do swoich córek
Ziemiec uleczony przez magiczną wodę? Lekarze nie mogli uwierzyć