Przez lata była "królową quizów". Tak teraz żyje Agnieszka Wróblewska
Choć Agnieszka Wróblewska (52 l.) zaczynała karierę jako aktorka, to największą popularność przyniosły jej teleturnieje emitowane na antenie TVN. Z czasem stacja zrezygnowała jednak z tego rodzaju formatów i energiczna blondynka musiała znaleźć sobie inne zajęcie. Oto, czym teraz zajmuje się w życiu.
Agnieszka Wróblewska od zawsze wiązała swoją przyszłość z ekranem. Na początku planowała jednak rozpocząć karierę aktorską, w związku z czym ukończyła nawet Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Krakowie. Pierwsze kroki w zawodzie stawiała na deskach Teatru Śląskiego w Katowicach oraz Teatru Starego w Krakowie. Pojawiła się także w kilku filmach, jej debiutem na wielkim ekranie była rola w "Spisie cudzołożnic" w reżyserii Jerzego Stuhra.
Ostatecznie Wróblewska odnalazła się w telewizji w nieco innym charakterze. Zaczęło się od debiutu w emitowanym na antenie TVP "Filmidle", ale już kilka miesięcy później związała się na stale z TVN (wówczas jeszcze TV Wisła). Tam okazało się, że świetnie sprawdzi się w interaktywnych programach opierających się na telefonicznym udziale widzów.
Prezenterka miała krótką przerwę na urlop macierzyński, w trakcie której otrzymała propozycję, która znacznie wypłynęła na jej dalszą karierę.
"Miałam krótką przerwę po urodzeniu syna, tak zwany urlop macierzyński. I któregoś dnia po prostu zadzwonił telefon. Pojechałam na casting i po dwóch tygodniach prowadziłam pierwszy program interaktywny - Tele Grę", wyznała w jednym z wywiadów, dodając, że casting miał miejsce w grudniu 2001 roku, gdy na zewnątrz było około 20 stopni na minusie" - wyznała w rozmowie z portalem InternativeWorld.
Praca przy teleturniejach była dla niej Wróblewskiej idealnym rozwiązaniem. Program emitowany był na żywo i trwał naprawdę krótko, w związku z czym zajmował niewiele czasu. To pozwoliło prezenterce na łączenie kariery z wychowywaniem synka.
Najważniejszym czasem w karierze Agnieszki Wróblewskiej był początek XXI wieku. To właśnie wtedy ogromną popularnością cieszyły się takie programy jak "Apetyt na kasę", "Tele Gry", "Graj o raj", "Granie na śniadanie", "Granie na ekranie" czy "Łamisłówka". Wróblewska świetnie sprawdzała się jako ich gospodyni. Była pogodna, uśmiechnięta i przebojowa. Doskonale odnajdowała się przed kamerą, co doceniali widzowie.
Przez blisko 15 lat prezenterka nie musiała się martwić o zarobki. Sytuacja nieco się skomplikowała, gdy stacja TVN zdecydowała się na stopniową rezygnację z teleturniejów. Agnieszka Wróblewska została wówczas reporterką "Dzień Dobry TVN".
"Przyjemnie było wyrwać się ze studia. Zdarzało się, że pojawiali się przechodnie - widzowie. Wtedy łatwiej mówić, kiedy ma się żywego odbiorcę tuż obok" - mówiła we wspomnianym wywiadzie.
Na swoim koncie Agnieszka Wróblewska ma także bycie wydawczynią "Rozmów w toku" czy prowadzenie telezakupów Mango. Ostatnie lata przyniosły jednak dużą zmianę, a dawna "królowa quizów" zajęła się produkcją takich paradokumentów jak "Szkoła" czy "19+". Zadebiutowała także jako reżyserka. Jej kunszt mogliśmy podziwiać w serialach "Zakochani po uszy" czy "Bunt".
Aktualnie Agnieszka Wróblewska bardzo ceni sobie swoją prywatność. Rzadko pojawia się na ściankach czy wydarzeniach branżowych.
Zobacz także:
Lawina krytyki po zerowym odcinku "Rolnika". Oberwało się jednej z uczestniczek
Maciej Musiał naprawdę to zrobił. Rafał Maserak miał łzy w oczach
Zaskakujący zwrot akcji na Wyspie Miłości. Do gry wchodzą nowe singielki