Przybrana córka Krzysztofa Krawczyka założyła biznes. Wykorzystała swoje pięć minut
"Przybrana córka" Ewy Krawczyk i chórzystka Krzysztofa Krawczyka, Sylwia Urbańczyk postanowiła wykorzystać swoje pięć minut, wywołane skandalami po śmierci "przybranego ojca". Ruszyła z nowym biznesem.
To sklep odzieżowy "Bastil - to jest to", który ochoczo reklamuje na swoim profilu facebookowym Ewa Krawczyk. Sylwia występuje także w roli modelki, sama fotografuje się w ubraniach i pisze do fanów.
W słowniku poprawnej polszczyzny nie ma słowa "uciągliwe", ale klienci domyślają się, o co chodzi i wybaczają jej takie wpadki. Trzeba też przyznać, że urodą i stylem ubierania Sylwia bardzo przypomina wdowę po Krzysztofie Krawczyku. Niektórzy twierdzą, że wyglądają jak siostry!
Jeszcze nie tak dawno pisaliśmy, że "przybrana córka" Ewy Krawczyk, jedna z trzech córek jej siostry Barbary Wojdal, sprzedaje dom w Dalikowie - miejscowości położonej niedaleko posiadłości zmarłego Krzysztofa Krawczyka. Nieruchomość, wartą 1 milion 200 tysięcy złotych, można nadal oglądać w jednym z portali sprzedażowych. W poprzednim ogłoszeniu, na zdjęciu z salonu, internauci wypatrzyli portret Krzysztofa Krawczyka i ten drobny szczegół zdradził właścicielkę.
Nie mijała się z prawdą, bo schorowany artysta zrezygnował z występów po operacji biodra i przez pandemię. Był nawet moment, rok przed śmiercią piosenkarza, gdy jego manager Andrzej Kosmala szukał zastępcy Krzysztofa Krawczyka, a potem tłumaczył, że chodzi o film.
Sylwia Urbańczyk też niedawno tłumaczyła się z rzekomej adopcji przez piosenkarza. "Nie jestem jego adoptowaną córką" - narzekała w Fakcie. "Mama nigdy się nas nie zrzekła, wychowywała nas sama. Krzysztof i Ewa uczestniczyli w naszym życiu, ale nigdy nie byli naszymi rodzicami. Oczywiście przez lata łączyły nas serdeczne stosunki, jestem siostrzenicą jego żony. Potem śpiewałam w jego zespole. Ciągle jednak informacja o tym, że Krzysztof był moim ojcem pojawia się w mediach" - mówiła wzburzona.
Sytuacja rzeczywiście jest niezręczna, ale wsparciem dla byłej chórzystki Krawczyka jest z pewnością jej mąż i ojciec dwójki ich dzieci, Robert Urbańczyk. Przez długie lata był zaufanym kierowcą artysty. Ciocia Ewa Krawczyk też o niej nie zapomina, ogląda i lajkuje transmisje on line, gdzie można kupić ubrania z jej sklepu.
***
Zobacz także:
Marcin Hakiel zabrał głos po rozstaniu! Zdradził Cichopek?!
Karolina Bielawska nową Miss World! Historyczny dzień dla Polski
Pierwsza taka sytuacja w polskiej edycji "Magii nagości"! Widzowie zszokowani
Zastanawiasz się w jaki sposób możesz pomoc Ukrainie? Podpowiadamy