Przybylska: Osiągam orgazmy przez dotyk
Anna Przybylska (32 l.) wyznała w jednym z wywiadów, że jej ciało jest bardzo czułe na dotyk. Ma również silnie rozwinięty węch...
- Mam tak unerwione ciało, że właściwie nie musiałabym się kochać - mówi w rozmowie z "Galą" jedna z najseksowniejszych polskich aktorek i mama dwójki dzieci. - Mnie wystarczy dotykać, osiągam orgazmy przez dotyk. Plecy, dłonie, włosy, szyja, uszy... Uwielbiam pocałunki.
Aktorka wspomina w wywiadzie podniecenie, jakie towarzyszyło jej na planie filmu "Izolator". - Grałam z Jankiem Fryczem u Christophera Doyle'a. Mieliśmy tam sceny, kiedy Janek stawał z tyłu, i tylko chuchał mi w kark, a mnie ciarki przeszywały - mówi.
- Węch też mam silnie rozwinięty. Zapach jedzenia, kuchni jest dla mnie niesłychanie ważny. Uwielbiam chodzić po klatkach schodowych, wąchać i zgadywać, co dziś będzie na stołach.
W mężczyznach Ania lubi przede wszystkim woń wypielęgnowanej skóry oraz perfum, "byle nie nachalnych". - Zapach kobiet też lubię - dodaje z uśmiechem. - Uwielbiam obwąchiwać koleżanki na planie...
Zobacz również: Anna Przybylska szczerze o seksie