Reklama
Reklama

Przyjaciel Ivana Komarenki nie mógł dłużej milczeć. Szokujące plotki okazały się prawdą

Ivan Komarenko (47 l.) nie ustaje w wywoływaniu skandali. Celebryta szokuje swoimi kolejnymi wpisami na Instagramie, dzieląc się od czasu wybuchu wojny w Ukrainie swoimi dziwnymi przemyśleniami. Wychwala m.in. panującą w Rosji wolność i rzekomy dobrobyt. Od miesięcy Ivan przebywa bowiem w rodzinnym domu pod Moskwą, ale prawdopodobnie niebawem przyjedzie do Polski. Zaskakującymi informacjami podzielił się jego przyjaciel...

Ivan Komarenko to rosyjski piosenkarz, który swego czasu zrobił sporą karierę nad Wisłą. W czasie pandemii zasłynął z kolei z głoszenia wszelakich teorii spiskowych i występów na wiecach m.in. przeciwników szczepień.

Po wybuchu wojny w Ukrainie Ivan niemal zapadł się pod ziemię, choć był niebywale aktywny w social mediach. Fani domagali się, by gwiazdor w końcu zabrał głos w sprawie agresji Putina i zabrał jasne stanowisko. 

Reklama

Gdy w końcu przerwał milczenie, wywołał jeszcze większe poruszenie. Celebryta zaczął m.in. głosić, że w Rosji żyje się cudownie i panuje większa wolność niż w Polsce.

Ivan Komarenko wciąż nadaje z Rosji

Od tamtej pory jego niemal każdy wpis wywołuje ogromne poruszenie i lawinę komentarzy od oburzonych Polaków. Ivan zdaje sobie nic z tego nie robić. 

W jednym z wywiadów pożalił się za to, że spotykają go spore nieprzyjemności z powodu swojego pochodzenia. Dodał, że jest naprawdę źle z jego finansami. Wszystko przez polskich włodarzy miast, którzy blokują mu występy nad Wisłą!

"Prawie nie mam koncertów. Menedżer twierdzi, że organizatorzy boją się mnie zapraszać z powodu rosyjskiego pochodzenia. (...) Chodzi o uprzedzenia urzędników, to urzędy miast zamawiają koncerty" - żali się w "Na Żywo".

Menedżer i przyjaciel Komarenki zabrał głos

Jakiś czas temu nawet znany adwokat Piotr Kaszewiak nie krył swego oburzenia słowami Ivana. Poradził mu, by ten zrzekł się polskiego obywatelstwa, skoro tak dobrze mu się żyje w Rosji. Komarenko nie zamierza jednak tego robić i nadal liczy na to, że znów będzie koncertować nad Wisłą. 

Okazuje się, że poczynania Ivana szokują także jego przyjaciela i menedżera. Mężczyzna udzielił wywiadu "Faktowi". 

"Za bardzo nie chcę tego komentować. Ivana nie ma w Polsce, przynajmniej do czerwca. Czekam, kiedy przyjedzie, żeby z nim konkretnie pogadać" – wyznał Krzysztof Bogucki, dodając że radził wielokrotnie Ivanowi, by ten przemyślał swoje postępowanie.

"Widzę, co on zamieszcza w mediach społecznościowych i nie raz mu mówiłem, żeby tego nie robił i się uspokoił, bo to może rzutować na pracę i koncerty. On mówi, że dobrze, a później mijają dwa-trzy tygodnie i znowu wrzuca jakiś post. Nie wiem, dlaczego to robi" – dodaje menedżer.

To dlatego Ivan Komarenko wyjechał do Rosji. Plotki okazały się prawdą

Na koniec przyjaciel Komarenki wyjawił, co dokładnie Ivan rabi teraz w Rosji. W końcu wiadomo, co skłoniło go do pilnego wyjazdu z Polski. Chodzi o problemy rodzinne. Jego przyrodni brat ma poważne problemy i celebryta postanowił mu pomóc uporać się z nałogiem!

"Lubi siedzieć u mamy, pomaga jej w ogrodzie, tam się relaksuje. Ivan lubi sielskie życie, przyrodę. On ma tam jeszcze siostrę przyrodnią. I mieszka tam też przyrodni brat, który ma problemy z narkotykami. Odwiedza też rodzinę i jest ciągle w rozjazdach" – przekazał menedżer Ivana. 

Cieszycie się na przyjazd Ivana do Polski?

Zobacz też:

Ivan Komarenko pokazał zdjęcie z rosyjskiego domu. Widok nasuwa jedno skojarzenie!

Ivan Komarenko wrócił do Rosji i ma pilną wiadomość dla Polaków. Pod wpisem wielkie poruszenie

Ivan Komarenko odkrył karty ws. wspierania Rosji! Wstęga św. Jerzego to był początek! "Swoich nie zostawiamy"

Przebywający w Rosji Komarenko znów wywołał burzę! Internauci aż zwrócili się z apelem!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ivan Komarenko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy