Reklama
Reklama

Przyszła do „Mam talent!” i się zaczęło… Woźniak-Starak zareagowała od razu

Uczestniczka 15. edycji programu „Mam talent!” opublikowała na TikToku filmik, w którym ujawniła wstydliwe sekrety programu. Jak dała do zrozumienia, wymuszanie na widzach emocji odbywa się kosztem uczestników. Zbulwersowało ją także zachowanie jurorów. Na odpowiedź Agnieszki Woźniak-Starak (46 l.) nie trzeba było długo czekać.

Uczestniczka 15. edycji programu „Mam talent!” opublikowała na TikToku filmik, w którym ujawniła wstydliwe sekrety programu. Jak dała do zrozumienia, wymuszanie na widzach emocji odbywa się kosztem uczestników. Zbulwersowało ją także zachowanie jurorów. Na odpowiedź Agnieszki Woźniak-Starak (46 l.) nie trzeba było długo czekać.

Agnieszka Woźniak-Starak jesienią ubiegłego roku poinformowała, że dołącza do ekipy „Mam talent!” jako prowadząca.  Nie obyło się bez zgrzytów. 

Pod jej wpisem kilka osób postanowiło przypomnieć, że po tragicznej śmierci męża, Piotra Woźniaka-Staraka, zapowiedziała, że nigdy już nie wystąpi w programie rozrywkowym. Prezenterka przyznała, że rzeczywiście złożyła taką deklarację, jednak, jak dała do zrozumienia, zmieniła zdanie. 

Reklama

Gitarzystka z Krakowa na żal do ekipy "Mam talent!"

Opinie co do tego, jak poradziła sobie w programie, są podzielone. Niewątpliwie jednak show budzi w niej ciepłe uczucia, czemu dała wyraz, broniąc jak lwica ekipy, pracującej na planie. Poczuła się w obowiązku to zrobić, po tym, gdy jedna z uczestniczek 15. edycji zamieściła na TikToku nagranie, bardzo krytyczne wobec osób zaangażowanych w powstawanie programu. 

Jak dała do zrozumienia Magda Kordula, pochodząca z Krakowa gitarzystka, tego rodzaju praktyki zdziwiły ją tym bardziej, że wcale się do programu nie pchała:

„Występowałam na castingu w grudniu 2023 r., dostałam specjalne zaproszenie i informację, że chcą zobaczyć bardzo, jak występuje na żywo. Aż do samego dnia występu wszystko wskazywało na to, że będzie super”. 

Mocne słowa pod adresem Chylińskiej, Wieniawy i Prokopa

Zdaniem gitarzystki, ekipa wymusza na widzach emocjonalne reakcje za pomocą prostych sztuczek technicznych. Na dodatek odbywa się to kosztem uczestników.

„Przerwali w połowie mój występ, gdzie grałam na gitarze elektrycznej. Podczas mojego występu widownia od razu zaczęła klaskać, po czym słyszę trzy kliknięcia, nagle podkład się urywa, ja patrzę na widownię zdziwiona, widownia na mnie patrzy zdziwiona... A potem od razu zaczęła się bezpodstawna krytyka ze strony jurorów, którzy nie dali mi powiedzieć ani słowa o moim występie”. 

Jak dodaje Kordula, bolesna prawda o flagowym programie TVN-u dotarła do niej przypadkiem, podczas załatwiania drobnej sprawy formalnej:

„W biurze był telewizor z poglądem na żywo na salę występów. Właśnie była przerwa, jakiś uczestnik skończył swój występ. Wiecie, jak za plecami tego uczestnika jurorzy obśmiewali go i obrażali?”

Agnieszka Woźniak-Starak zareagowała natychmiast

Na odpowiedź Agnieszki Woźniak-Starak nie trzeba było długo czekać. W rozmowie z „Faktem” jasno dała do zrozumienia, że zachowanie, opisane przez gitarzystkę z Krakowa, nie mogło mieć miejsca, bo po prostu nijak nie pasuje do profilu charakterologicznego jurorów:

„Spędziłam kilkadziesiąt godzin na tych castingach, więc wiem, jak to wyglądało. Rzucanie oskarżeń, że jurorzy wyśmiewali uczestników za plecami, to jest dla mnie jakiś absurd. Kompletnie nie podejrzewam o to Agnieszki, Marcina i Julki. Nie widzę ich w takiej roli, że nagle wyśmiewają ludzi, bo oni są naprawdę normalni”. 

Przy okazji delikatnie dała do zrozumienia, że przed laty, gdy programu typu talent show dopiero zaczynały pojawiać się w telewizji, uczestnicy byli traktowani znacznie bardziej szorstko, a jakoś nikt się nie skarżył:

„To też nie są już te czasy, kiedy jurorzy krytykują ostro uczestników i wyżywają się na nich. Myślę, że w dzisiejszej telewizji nie ma już na to miejsca. Pamiętasz starego "Idola"? Pamiętasz te oceny jurorów, na które widzowie czasami z zapartym tchem czekali? To było kontrowersyjne. Dzisiaj już tego nie ma. Takie osoby, co wywołują afery, po prostu szukają rozgłosu. Moim zdaniem to jest próba zdobycia popularności”. 

Zobacz też:

Agnieszka Woźniak-Starak nie mogła dłużej milczeć. Tak zareagowała na oficjalny komunikat

Woźniak-Starak zaliczyła wpadkę w trakcie finału “Mam Talent”. Dobrze, że nie na oczach widzów

Agnieszka Woźniak-Starak w modnym garniturze. Fani: „Rewelacja”

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Agnieszka Woźniak-Starak | "Mam talent!"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy