Pudzian obronił licencjat
"Jestem wykształciuchem" - mówi w rozmowie z jednym z dzienników. Teraz czeka go operacja.
Mariusz Pudzianowski (31 l.) wczoraj obronił na czwórkę swoją pracę licencjacką "Kultura organizacji w marketingu sportowym na świecie" w Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Zarządzania w Łodzi.
"Ale to nie koniec mojej edukacji. Naukę kontynuuję, bo interesuje mnie teraz tytuł magistra. I to na dwóch uczelniach - tej w Łodzi oraz katowickiej AWF" - mówi w rozmowie z "Super Expressem.
Pudzian przyznaje, że ostatnią noc przed egzaminem spędził nad książkami: "Taniec z gwiazdami strasznie mnie pochłonął, więc musiałem nadrobić zaległości. A tak na poważnie, to przez ostatnie kilka miesięcy starałem się codziennie ze dwie godziny poświęcić na naukę".
"Teraz można powiedzieć, że jestem wykształciuchem" - dodaje z dumą.
Na obronę Mariusz przyjechał mercedesem wartym ok. milion złotych.
Przypomnijmy, że Pudzian kilka lat temu miał problem ze zdaniem matury. Świadectwo dojrzałości otrzymał dopiero kilka lat po czasie.
Obecnie studiuje wychowanie fizyczne na AWF w Katowicach. Jak sam twierdzi, marketing jest mu potrzebny do prowadzenia interesów, a AWF do dobrego rozplanowania treningów.
Siłacza czeka również artroskopia: "Mam problemy z lewym kolanem. Przez przeciążenie ukruszył mi się kawałek chrząstki. Bardzo boli, ale płakać przez to nie będę".
Zabieg przeprowadzony zostanie w znieczuleniu miejscowym. Usunięta zostanie zwyrodniała tkanka powodująca stan zapalny.