Pupa Kisio na Instagramie. Co na to znana matka?
Ola Kisio (34 l.), córka "producentki i menedżerki" Izabeli Kisio-Skorupy, wrzuciła do mediów społecznościowych zdjęcie swojej pupy.
Celebrytka od lat próbuje zawojować polski show-biznes. Niestety, bezskutecznie. Rola w "Pierwszej miłości" nie uczyniła z niej gwiazdy, podobnie jak rozbierane sesje dla męskich magazynów.
Większą popularnością cieszy się za to jej mama Izabela Kisio-Skorupa, której wrodzona charyzma przysporzyła jej tysięcy fanów. "Producentka i menedżerka", jak lubi o sobie mówić, nie ma kontaktu ze swoją córką. Co więcej, nadal nie poznała wnuka Hugo, który przyszedł na świat dwa lata temu.
Kobieta twierdzi, że odkąd Ola zrezygnowała z jej usług menedżerskich, kariera córki stanęła w miejscu.
"Ona teraz gra ogony w serialach, nawet jakiejś porządnej reklamy w tej chwili nie zagrała. Widziałabym ją w Stanach i siebie również. Wiele jej chciałabym załatwić, bo spotykam ludzi od Polańskiego. Może nie jestem aktorką, bo nie skończyłam szkoły teatralnej, ale jakieś zdolności mam. Ona również. Więc z tego byłyby pieniądze. Ona by zarabiała i ja, będąc jej menadżerem, też bym miała pieniądze" - mówiła w jednym z wywiadów "producentka" Skorupa.
Ola jednak ochoty na karierę w Stanach jak nie miała, tak nie ma. Ostatnio na swoim Instagramie pochwaliła się zdjęciem pupy. Mama zapewne skomplementuje. Nigdy nie kryła bowiem, że ona i Ola są pięknymi kobietami, które we dwie "przewróciłyby rynek filmowy do góry nogami".
"Powinnyśmy już bardzo daleko zajść. Obie jesteśmy chętne, pracowite, zdolne i utalentowane" - mówiła Skorupa.
Jak oceniacie "talent" Oli?