"Pytanie na śniadanie" lansowało go przez lata. Teraz skierowali zawiadomienie do prokuratury
Telewizja Polska ponownie stanęła w obliczu skandalu. Tym razem media przypatrują się publicznemu nadawcy ze względu na mężczyznę, który często gościł w „Pytaniu na śniadanie”. Jak się okazuje, nie posiadał on prawa do wykonywania zawodu lekarza. Stacja zareagowała na niepokojące doniesienia dziennikarzy. W odwecie podała oszusta do prokuratury!
Adam Pabiś zyskał popularność dzięki występom na antenie TVP. Publicznie podaje się za neurobiologa, audiologa i eksperta od szumów usznych. Dziennikarze Onetu ustalili jednak, że w Centralnym Rejestrze Lekarzy nie widnieje nazwisko mężczyzny.
Pabiś zarzekał się, że posiada tytuł doktora, zdobyty rzekomo na uczelni Northwestern University. "Lekarz" zdołał oszukać największe polskie media. Podczas swojej "kariery" gościł nie tylko w "Pytaniu na śniadanie", ale również w RMF FM, TOK FM i Radiowej Czwórce. Co ciekawe, jego wypowiedzi cytowała nawet Polska Agencja Prasowa.
Adam Pabiś zyskał sporą popularność w mediach społecznościowych po występach na antenie "Pytania na śniadanie", gdzie przekonywał o tym, jak wiele osiągnął, lecząc szumy uszne u swoich pacjentów.
Wówczas zaangażowani w program prowadzący Monika Richardson i Michał Olszański, dopytywali go, ile czasu potrzeba, by terapia zdziałała cuda i szumy przeszły. Lekarz zapewnił, że może się to stać nawet w miesiąc lub dwa, jeśli odpowiednio się do tego zabrać.
Po skończeniu wywiadu, mężczyzna udzielał również teleporad widzom, chcąc pomóc im poradzić sobie z uciążliwymi dolegliwościami.
Telewizja Polska nie mogła biernie przyglądać się doniesieniom mediów, które podważały wiarygodność "Pytania na śniadanie", wskazując na oszusta. W oficjalnym oświadczeniu odniosła się do całej sprawy, podkreślając, że Pabiś nie pojawił się na antenie od 2019 roku.
Temat znanego lekarza szybko znalazł się na świeczniku, a sprawą zainteresował się Rzecznik Praw Pacjenta, który zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa. Na tę decyzję powołał się także publiczny wydawca, wskazując na obowiązujące w Polsce przepisy prawa.
"Niezależnie zdecydowaliśmy się złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do właściwej prokuratury. W szczególności należy w tym zakresie wskazać na działalność publiczną pana Pabisia, który może wprowadzać w błąd pacjentów, w zakresie swoich kwalifikacji i wykonywania zawodu lekarza, którym w rzeczywistości nie jest, co penalizuje art. 58 ust. 2 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty" - przekazał Onetowi Jakub Gołąb z Biura Prasowego Rzecznika Praw Pacjenta.
Zobacz też:
TVP wylansowała lekarza, który... nie ma prawa do wykonywania zawodu? Kim naprawdę jest Adam Pabiś?
Nowakowska poszła w kamasze! Rzucała granatami i strzelała do celów. Tak TVP przygotowuje do wojny?
"Pytanie na śniadanie": Dantejskie sceny w TVP. Ida Nowakowska i Tomasz Wolny w szoku!