Qczaj znów dał upust frustracji. Tym razem oberwało się Ewie Chodakowskiej
Qczaj (35 l.), pochodzący z Podhala trener fitness sprawia ostatnio wrażenie, jakby czuł się nieoceniany. Na swoim Instagramie daje do zrozumienia, że Polacy nie doceniają jego sukcesów tanecznych, które, przynajmniej w jego własnej opinii, odniósł w 9. edycji „Tańca z gwiazdami”. W tej sprawie zaatakował już Jacka Jelonka, a ostatnio także Ewę Chodakowską. O co poszło?
Daniel Kuczaj, znany jako Qczaj, ma za sobą trudną przeszłość. W wywiadach nigdy nie ukrywał, że pochodzi z patologicznej rodziny, jako dziecko doświadczył molestowania seksualnego, a w dorosłym życiu – choroby alkoholowej, z którą obecnie walczy.
Trudno nie podziwiać Qczaja za to, że mają tak bardzo trudny start, osiągnął w życiu tak wiele, nie tracąc przy tym optymizmu i życzliwego nastawienia do świata. Daniel realizuje się jako trener fitness, a jego programy treningowe zyskały setki tysięcy fanów,
Niestety, Qczaj sprawia ostatnio wrażenie odrobinę sfrustrowanego. Powód jest zwykle ten sam: Daniel zdaje się mieć żal do Polaków, że nie doceniają jego talentu tanecznego i pracy, jaką włożył w przygotowania do 9. edycji „Tańca z gwiazdami”. Kiedy, wraz z partnerującą mu Pauliną Biernat, żegnał się z programem w 7. odcinku, wypowiedział zagadkowe słowa:
"Mam nadzieję, że wygra prawda. Nie ściema i hipokryzja, która tutaj została. Oby wygrała prawda".
Wiele osób odebrało to jako przejaw małostkowości uczestnika, który odpadł, w swojej opinii, niesłusznie i swoją złość wyładowuje na tych, którzy pozostali w programie.
Miesiąc temu Qczaj znów wyszedł z roli sympatycznego trenera, w dodatku z tego samego powodu, co 3 lata temu. Najwyraźniej „Taniec z gwiazdami” stał się iskrą, która powoduje u niego wybuchy. Po ocenionym na 40 punktów quickstepie Jacka Jelonka i Michaela Danilczuka, zamieścił pełen goryczy wpis:
"Whaaat? @paula_biernat pamiętasz naszego quickstepa? My dostaliśmy za niego 20pkt., a był taki piękny… może dostalibyśmy więcej gdybyś była facetem".
Znowu skończyło się posądzeniami o małostkowość, jednak najwyraźniej poczucie niedoceniania na gruncie tanecznym jest emocją, która nie daje Qczajowi spokoju. Dał temu wyraz ponownie, tym razem w kontekście programów treningowych z elementami tańca, która do swojej oferty wprowadziły Anna Lewandowska i Ewa Chodakowska.
Kiedy na Instagramie Lewandowskiej pojawiło się nagranie, na którym widać, jak zmysłowo wije się w ramionach przystojnego tancerza, fanki Chodakowskiej w komentarzach zarzuciły żonie Roberta, że spapugowała pomysł Ewy. W końcu odezwała się sama Chodakowska i złożyła na Instastory następującą obietnicę:
"Wczoraj zapytałam Was, czy nagrać trening taneczny… Pod rolą zostawiłyście 1000 komentarzy na „tak”. Postanowione, będzie FITDANCE. PS. Tak, tak, dotarły już do mnie wieści. I co ja na to? Lubię wyznaczać nowe trendy".
Na tę wieść Qczajowi puściły nerwy i postanowił przypomnieć na Instagramie, że skoro już mowa o tym, kto pierwszy wpadł na pomysł rzeźbienia sylwetki za pomocą tańca, to był to z pewnością on:
"I ona mi mówi – „no to postanowione. Będzie fit dance. Tak, tak, dotarły już do mnie wieści. I co ja na to? Lubię wyznaczać nowe trendy”. Co ty ku*wa nie powiesz? Trendowniczka. Nie mogłem tego przemilczeć, bo się wkurzyłem. Wkurzyłem się, bo z Paulinką włożyliśmy w to mnóstwo pracy, a ktoś po prostu, tylko dlatego, że ma większą moc przebicia, uzurpuje sobie prawo do powiedzenia: „Ja wyznaczam nowe trendy”. No tak, ty wyznaczasz zawsze nowe trendy. Generalnie wszystkie trendy w tym kraju ty wyznaczasz, trendowniczko nasza narodowa".
Na dowód zamieścił fragment nagranego w listopadzie 2021 roku, treningu z elementami „qczidance”. Cóż, najwyraźniej taniec nadal pozostaje nieodwzajemnioną miłością Qczaja.
Swoją drogą ciekawe, dlaczego wytoczył wszystkie działa przeciwko Chodakowskiej, niemal całkowicie pomijając Lewandowską. Do niej nie ma o nic żalu?
Zobacz też:
Anna Lewandowska trenuje taniec w objęciach przystojnego tancerza. "Para z numerem 6"
Oliwer Kubiak broni Jelonka po słowach Qczaja. Burza w sieci!
Demi Rose niczym nimfa. Cienka suknia odsłoniła wszystko
***