Raczek o aborcji, której poddała się jego była partnerka! "Mój głos jest tak odmienny"
Tomasz Raczek wrócił wspomnieniami do czasów studenckich, gdy okazało się, że jego partnerka jest w ciąży. Wyznał, że ostatecznie dokonała aborcji.
Tomasz Raczek w 2007 roku dokonał swojego coming outu, gdy w przedmowie książki swojego partnera, Marcina Szczygielskiego napisał:
Krytyk dba o prywatność i nie dzieli się w mediach społecznościowych szczegółami swojego życia. Jednak ostatnio przywołał wspomnienie sprzed 40 lat. Okazuje się, że w czasach studenckich, jego ówczesna partnerka była w ciąży. Dziecko jednak nigdy się nie urodziło, bowiem kobieta dokonała aborcji. Wtedy można ją było zrobić do 12. tygodnia ciąży.
Raczek nie chciał rozmawiać o tym z dziennikarką "Wprost" i wyznał, że "to dla niego bardzo ważny temat i właśnie dlatego nie chce go traktować pobieżnie". Dodał, że cała historia będzie opisana w jego autobiograficznej książce.
Nawiązując do tematu aborcji dziennikarka zapytała o poglądy Raczka. Ten jednak nie chciał odpowiedzieć jednoznacznie i wyjaśnił, że nie opowiada się po żadnej ze stron. Jego poglądy są złożone, a w tej sprawie jest, jego zdaniem, wiele wątpliwości.
Według Raczka aborcja ma konsekwencje dla niedoszłych rodziców. "Nie mam wątpliwości, co do jej znaczenia dla ludzkiego życia - i nie mam tu na myśli płodu, tylko niedoszłych rodziców" - mówił.
Wyjaśnił, że nie jest zwolennikiem zakazywania aborcji, bo "takie jest przekonanie władzy świeckiej, czy kościelnej. To sprawa osobista, a nie państwowa".
***
Zobacz także:
Antonina Turnau rusza z nowym biznesem. Marek Kondrat dumny z żony
Pogrzeb Tadeusza Gołębiewskiego. "Król hoteli" został pożegnany przez bliskich i celebrytów