Raczek ostro o Sopocie. Krytyk sugeruje, że wykonawcy nie byli trzeźwi?
Tomasz Raczek obejrzał Top of The Top Sopot Festival i był zbulwersowany tym, co się tam działo. Krytyk proponuje sprawdzać trzeźwość artystów, wchodzących na scenę. "Może trochę pomoże: głosy staną się czystsze, tonacje stabilniejsze a oczy mniej szklane".
Tomasz Raczek krytyk filmowy, publicysta od lat związany z mediami był rozczarowany odbywającym się właśnie w Operze Leśnej Top of The Top Sopot Festival. Dziennikarz przed laty uczestniczył w sopockim święcie muzyki. Kilka razy wystąpił tam jako konferansjer. W związku z sentymentem łączącym go z festiwalem Raczek włączył telewizor i postanowił zobaczyć najnowszą odsłonę sopockiej gali. To, co miał okazję oglądać, oburzyło go do tego stopnia, że ostro skrytykował festiwal i jego twórców.
Przede wszystkim był zniesmaczony pomysłem, by informacje o wojnie przeplatać z coverami piosenek.
"Mam pradawny odruch, by w drugiej połowie sierpnia robić sobie "święto piosenki" pod hasłem Festiwal w Sopocie. A jak festiwal to Opera Leśna i wieczorne telewizyjne transmisje koncertów, które tam się odbywają. Wczoraj ten odruch kosztował mnie sporo nerwów. Dziwaczny pomysł, by wymieszać informacje o wojnie i nieszczęściach z koślawymi coverami polskich i zagranicznych piosenek wprowadził mnie najpierw w konsternację, a potem, w miarę następujących po sobie coraz bardziej katastrofalnych wykonań, zaczął wywoływać narastającą potrzebę panicznej ucieczki" - napisał Raczek w sieci.
Krytyk uznał, ze wykonania poszczególnych utworów były tak fatalne, że nie mógł długo na to patrzeć i był zmuszony wyłączyć telewizor. W dalszej części swojego wpisu Raczek sugeruje, że wykonawcy byli pod wpływem alkoholu lub nawet narkotyków. W związku z tym podzielił się wskazówką dla organizatora sopockiego festiwalu.
"Za to proponuję wpuścić za kulisy ze dwa szkolone psiaki, które na co dzień obwąchują bagaże turystów na lotniskach a przed wyjściem na estradę temu i owemu, czy tej i owej kazać dmuchnąć w balonik. Może trochę pomoże: głosy staną się czystsze, tonacje stabilniejsze a oczy mniej szklane" - pisze krytyk.
Tomasz Raczek nie ma zamiaru oglądać już więcej Top of The Top Sopot Festival:
"Postanowiłem też, że nie dam już temu festiwalowi drugiej szansy. Nie wierzę, że w konstelacji, która tam jest, da się wyprodukować coś dobrego".
A jakie jest wasze zdanie na temat festiwalu? Oglądaliście?
Zobacz też:
Tak wyglądała Grażyna Torbicka w wieku 26 lat. Zachwycająca uroda!
***