Radek Brzózka: W TVP nie mają na niego pomysłu. Musi dorabiać do pensji prezentera!
Kiedy dokładnie dziesięć lat temu telewizyjna Jedynka wyemitowała pierwszy odcinek popularnonaukowego show „Jak to działa?”, pomysłodawca i prowadzący program Radek Brzózka (41 l.) był jedną z najpopularniejszych twarzy Telewizji Polskiej i zarabiał kokosy! Młodemu prezenterowi wróżono wielką karierę w mediach. Niestety, okazało się, że TVP nie wie, jak go wykorzystać... Co robi dzisiaj?
O Radku Brzózce, który jeszcze kilka lat temu - zanim rządy na Woronicza przejęła ekipa Jacka Kurskiego - był uwielbianym przez widzów i sowicie nagradzanym przez szefów prezenterem, dziś pamięta jedynie garstka fanów emitowanego na antenie TVP1 teleturnieju "Krzyżówka. Gra słów".
Program nie ma zbyt dużej widowni i na tle innych tego typu produkcji wypada naprawdę słabo... Radek Brzózka wcale jednak nie przejmuje się tym, że jego gwiazda już dawno zbladła, bo zawodowe ambicje i marzenia realizuje poza telewizją!
Po tym, jak w 2019 roku zdecydowano o zakończeniu produkcji "Jak to działa?", prowadzący popularnonaukowego show nagle został bez zajęcia. Zanim dostał propozycję objęcia posady gospodarza nowego teleturnieju, aby dorobić do "gołej" pensji, postanowił powołać do życia firmę organizującą obozy naukowe dla dzieci. Uznał po prostu, że skoro TVP nie wie, jak go wykorzystać, musi sam zatroszczyć się o swoją przyszłość.
Prowadzoną przez siebie od 2007 roku jednoosobową działalność gospodarczą w kwietniu 2019 roku Radek Brzózka zarejestrował w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Mazowieckiego jako "organizatora turystyki i pośrednika turystycznego", a wkrótce potem "odpalił" stronę internetową "Alpha Camp - obozy naukowe Radka Brzózki".
"Moim celem jest stworzenie miejsca, w którym młodzi ludzie będą inspirowani wiedzą i nauką. W którym eksperyment będzie naturalną formą zabawy. Chcę zachęcać dzieciaki do zadawania pytań i szukania odpowiedzi, do rozumienia świata i jego zmieniania" - napisał w mediach społecznościowych.
Pierwsze obozy naukowe Radka Brzózki odbyły się latem 2019 roku. W tym roku wszystkie miejsca - choć ceny za kilkudniowy turnus wahają się od 1600 do prawie 2200 złotych - sprzedały się w ciągu paru godzin.
W czasie lockdownu Radek Brzózka zaczął prowadzić... kursy naukowe dla dzieciaków zamkniętych z powodu pandemii w domach. Lekcje online dla uczniów ostatnich klas szkoły podstawowej obejmowały materiał z fizyki, chemii i biologii, a chętni na dołączenie do wirtualnych zajęć "na żywo" musieli zapłacić 40 złotych za jedną lekcję z udziałem zatrudnionych przez byłego gwiazdora TVP "doświadczonych edukatorów" lub 400 złotych za cały kurs.
Radek Brzózka - choć decydenci z Woronicza odsunęli go na boczny tor - świetnie sobie radzi, czekając na lepsze czasy i... zmianę we władzach TVP. Ci, którzy znają przebieg jego kariery, dobrze wiedzą, że pierwsze rysy pojawiły się na niej, gdy rządy w Telewizji Polskiej zaczęli sprawować Jacek Kurski i jego ludzie.
Faktem jest, że w 2016 roku przestał być współprowadzącym program "Kulturalni.pl" emitowanego na antenie TVP Polonia oraz gospodarzem "Eko News" realizowanego dla TVP Bydgoszcz. Także w 2016 roku poprowadził ostatnią (przynajmniej do tej pory) wielką imprezę organizowaną przez TVP - finał krajowych eliminacji do Konkursu Piosenki Eurowizji dla Dzieci.
Nawet jego show "Jak to działa?" nagle zaczęło komuś zawadzać, bo zmniejszono o połowę liczbę odcinków kolejnych sezonów, aż w końcu zdecydowano się zakończyć produkcję programu, Radkowi Brzózce dając niejako na pocieszenie teleturniej "Krzyżówka. Gra słów" oraz pozwalając od czasu do czasu odwiedzić w charakterze "eksperta" "Pytanie na śniadanie".
Radek Brzózka w przyszłym roku świętować będzie dwudziestolecie pracy w TVP. Zanim został dziennikarzem, studiował informatykę na Wydziale Elektroniki i Technik Informacyjnych Politechniki Warszawskiej. Zrezygnował po roku i rozpoczął studia dziennikarskie na Uniwersytecie Warszawskim. Jeszcze jako licealista współpracował z płockim Radiem Plus, a wkrótce po maturze dostał posadę reportera w Radiu Bis. Prowadził audycje dla dzieci i młodzieży, pracując jednocześnie jako programista wdrażający systemy kontroli pracy konsultantów call center. Do telewizji trafił w 2002 roku.
"Najpierw prowadziłem 'Śniadanie na podwieczorek' w TVP Polonia, ale zaistniałem medialnie dzięki 'Przebojowej nocy' i 'Kawie czy herbacie?'. Od początku, widząc, jak toczą się losy różnych ludzi pracujących w mediach, zdawałem sobie sprawę, że czeka mnie mnóstwo pracy, żeby mieć swoje pięć minut, pięć godzin, a najlepiej pięć lat" - stwierdził w wywiadzie dla "Echa Dnia".
Był moment, że Radka Brzózkę uważano na Woronicza za prezentera numer jeden. Po sukcesie przebojowego cyklu "Złota sobota", który przygotowywał i prowadził razem z Januszem Józefowiczem i Nataszą Urbańską, powierzano mu rolę gospodarza największych telewizyjnych widowisk. Dwukrotnie poprowadził koncerty "Piosenka dla Europy", zapowiadał artystów występujących podczas festiwali w Opolu, był też rzecznikiem prasowym opolskiej imprezy i firmował swoją twarzą i swoim nazwiskiem studio festiwalowe.
O życiu prywatnym Radka Brzózki wiadomo niewiele. Dziennikarz pilnie strzeże swej prywatności, a jeśli mówi w wywiadach o sobie, ogranicza się jedynie do opowieści o pasjach sportowych - paralotniarstwie, które uprawia od lat (niedawno trenował w... Himalajach!), i biegach (marzy o udziale w półmaratonie).
"Sporty ekstremalne to dla mnie pomysł na wolny czas. Teraz jest to paralotniarstwo z napędem i górskie, ale w przyszłości chciałbym spróbować czegoś jeszcze" - powiedział "Wirtualnym Mediom".
Radek Brzózka zdaje sobie sprawę z tego, że pięć minut telewizyjnej sławy ma już za sobą, ale nie traci nadziei, że dostanie jeszcze szansę na zrealizowanie kolejnego (po "Jak to działa?") autorskiego programu.
Myślicie, że uda mu się kiedyś wrócić na szczyt, a jego nazwisko znów pojawi się na liście największych gwiazd TVP?
***
Zobacz więcej materiałów wideo: