Radek Pestka nie boi się, że dostanie w twarz na ulicy
Radek Pestka (21 l.) nie kryje, że ma słabość do ekstrawaganckich, często kobiecych ciuchów i butów na wysokim obcasie.
Jak sam przyznaje, ostatnio trochę zmienił styl ubierania się na bardziej "światowy". Nie stroni więc od koturn i dodatków, które zazwyczaj zarezerwowane są dla płci pięknej. "Zacząłem przykładać do tego coraz większą wagę. Chcę, żeby nie było to ściśle ograniczone do ram Polski" - tłumaczy.
Na co dzień stara się jednak ubierać bardziej "po polsku" - nie w obawie, że mógłby oberwać na ulicy, a dlatego, że jego partner preferuje bardziej tradycyjny styl. Nie zmienia to faktu, że jego stylizacje przyciągają uwagę.
"W tramwaju, autobusie, ogólnie w komunikacji miejskiej, ludzie się patrzą" - mówi serwisowi przeambitni.pl.
"Poza tym jak idę, to stukam i to jest dosyć zabawne. Nie mniej jednak jeszcze nie dostałem w twarz, choć wszyscy mówią: Radek uważaj. Ale jakoś się tego nie boję, bo chciałbym być przykładem tego, że można się fajnie ubrać".
przeambitni.pl/x-news