Radosław Majdan powiedział kilka gorzkich słów o swoim rodzicielstwie. "Przecież nie o to chodzi w życiu"
Radosław Majdan i Małgorzata Rozenek są nie tylko pełnoetatowymi celebrytami, ale przede wszystkim dumnymi rodzicami, którzy z wielkim zaangażowaniem wychowują swoje pociechy. Na temat trudnej roli ojca, w jednym z najnowszych wywiadów, wypowiedział się małżonek Perfekcyjnej Pani Domu. Jak ocenia się w tej wymagającej roli?
Małgorzata Rozenek i jej małżonek Radosław Majdan tworzą dzisiaj jedną z najbardziej znanych i najmocniej zapracowanych par w świecie polskiego show-biznesu.
Celebryci nie tylko pojawiają się w kolejnych programach telewizyjnych i regularnie odwiedzają branżowe imprezy, ale przede wszystkim z dużym zaangażowaniem relacjonują w sieci swoje życie prywatne.
Emerytowany bramkarz Wisły Kraków i prezenterka TVN-u nie kryją nawet tego, ile wydają na przedszkole swojego syna. Nietrudno więc zgadnąć, że ich kolejne wpisy w mediach społecznościowych budzą ogromne uczucia.
Celebryci chętnie opowiadają o sobie w licznych wywiadach. Ostatnio na wyjątkową szczerość pozwolił sobie Radosław Majdan. Piłkarz opowiedział bowiem o wychowaniu swojego 4-letniego synka.
"Z racji tego, że bardzo późno zostałem tatą i Heniu jest moim pierwszym dzieckiem, to mam wrażenie, że jestem w stanie wybaczyć mu wszystko" - wyznał w rozmowie z Plejadą.
52-latek przyznał, że nie potrafi niczego odmówić małemu Henrykowi, co często jest przedmiotem rozmów w domu.
"Kupuję mu też więcej prezentów, z czego sobie czasami żartujemy z Małgosią. To też jest w pewien sposób moje wyrażenie miłości do niego" - dodał.
Obdarowywanie pociechy sprawia Radosławowi Majdanowi sporą radość.
"Daję mu prezenty, robiąc przyjemność sobie, bo uwielbiam jego radość, jego uśmiech i jak on się z tego cieszy" - zdradził partner Perfekcyjnej Pani Domu.
To wszystko skłoniło go do wniosków, że bywa czasem aż nadto opiekuńczy.
"Miałem taki moment, że byłem tatą nadopiekuńczym. (...) to też wynika wszystko z tego, że właśnie chyba, kiedy jesteś już bardzo dojrzałym tatą, to masz wrażenie, że musisz otoczyć to dziecko taką opieką, żeby po prostu kompletnie nic sobie nie zrobił, a przecież nie o to chodzi w życiu" - mówi samokrytycznie emerytowany bramkarz.
"Na razie chcemy go wychować na wrażliwego chłopca, który ma swoją pasję i mam nadzieję, że nam się to uda, ale tak jak powiedziałem bez jakiejś presji ze strony rodziców" - podsumował Majdan w rozmowie z serwisem.
Zobacz też:
Kontrowersje wokół zdjęcia Rozenek-Majdan. Internauci krytykują jej decyzję
Małgorzata Rozenek-Majdan odsłoniła długie nogi i ogłosiła. Zrobiło się tajemniczo
Trojanowska zakłopotana decyzjami Rozenek. "Trochę przesadza"
